Trwa ładowanie...

"Poproszę o wyjście z sali". Incydent na spotkaniu z Tuskiem w Bytomiu

Incydent na spotkaniu Donalda Tuska z mieszkańcami Bytomia. Przewodniczący PO ostro zareagował na słowa jednego z uczestników. - Ja tu jestem po to, żeby nikt nikomu w Polsce nie mówił "zamknij się" - grzmiał Tusk.

Donald Tusk na spotkaniu w BytomiuDonald Tusk na spotkaniu w BytomiuŹródło: YT
d4i1mfo
d4i1mfo

Do incydentu doszło po odpowiedzi Tuska na pytanie o kwestię statusu nauczycieli w Polsce.

- Nauczyciele czują się zgnojeni. Nie tylko oczywiście wynagrodzeniem, ale tu jest początek. Nie szanujesz tego zawodu, to za chwilę ten zawód stanie się trzeciej kategorii - mówił Tusk, który swoją wypowiedź zaczął od przypomnienia, że sam jest nauczycielem historii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowa obietnica Tuska. Polityk PO o szczegółach

Po chwili Tusk zwrócił się do mężczyzny siedzącego na publiczności.

d4i1mfo

- Jeszcze raz powie pan do mnie: "zamknij się", poproszę pana o wyjście z sali. Ja tu jestem po to, żeby nikt nikomu w Polsce nie mówił: "zamknij się" - powiedział wzburzony Tusk, czym wzbudził brawa na widowni.

- Ani pan, ani ci, którzy zorganizowali dziś kilkadziesiąt osób, które miały przeszkadzać, ani Kaczyński, ani Ziobro ze swoją prokuraturą, nie zamkną mnie w sensie dosłownym, ani nie zamkną mi ust - dodał Tusk.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4i1mfo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4i1mfo
Więcej tematów