Tusk ogłasza ważną decyzję. Kto w składzie komisji?

- Temat bezpieczeństwa, wpływów rosyjskich, konfliktu świata zachodniego i Wschodu, cały ten kontekst jest obecny we wszystkich możliwych spotkaniach - zaczął Donald Tusk konferencję prasową. Premier przedstawia szczegóły działalności komisji ds. badania rosyjskich wpływów.

Donald Tusk o pracy komisji ds. badania rosyjskich wpływów
Donald Tusk o pracy komisji ds. badania rosyjskich wpływów
Źródło zdjęć: © PAP | Pawe� Supernak
Justyna Lasota-Krawczyk

Jak powiedział Donald Tusk, komisja ds. badania rosyjskich wpływów zacznie pracę już dzisiaj - w środę 5 czerwca. Premier przypomniał, że przewodniczącym komisji ds. badania rosyjskich wpływów będzie szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego gen. bryg. Jarosław Stróżyk.

- To znaczący zbieg okoliczności, że dzisiaj, tuż przed rozpoczęciem tej konferencji, zakończyłem spotkanie z szefostwem Microsoftu. Kilkanaście dni temu miałem okazję rozmawiać z szefostwem Google na temat bezpieczeństwa, wpływów rosyjskich, konfliktu świata zachodniego i wschodniego. Cały ten kontekst jest obecny we wszystkich możliwych spotkaniach i formatach - zaczął konferencję prasową Donald Tusk. 

- Komisja ma działać szybko. Polska jest główną sceną działań wywiadu rosyjskiego i białoruskiego - podkreślił Tusk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

NA ŻYWO | Konferencja prasowa w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

- W ciągu ostatnich dni Ministerstwo Sprawiedliwości razem z gen. Stróżykiem podjęło intensywne prace organizacyjne. Będziemy zapewniali pełne wsparcie merytoryczne i organizacyjne - zapewnił Adam Bodnar. Prokurator generalny poinformował, że członkami komisji będą m.in. prokuratorzy w stanie spoczynku, którzy zajmowali się sprawami rosyjskimi i białoruskimi.

- W przestrzeni publicznej pojawiło się wiele wątpliwości. Chciałbym zadeklarować wsparcie. Udzielimy wszelkiej pomocy, żeby wykonać te zadania, które pan premier przed komisją przedstawił - mówił szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

Skład komisji ds. rosyjskich wpływów

Przewodniczący komisji gen. Jarosław Stróżyk przedstawił skład komisji, znajdzie się w niej 12 osób.

  • Irena Lipowicz, była ambasador RP w Austrii i była RPO;
  • dr hab. Dominika Kasprowicz, prof. UJ;
  • dr Katarzyna Bąkowicz;
  • dr Bartosz Machalica;
  • dr hab. Adam Leszczyński, prof. SWPS;
  • dr hab. Grzegorz Motyka;
  • dr hab. Cezary Banasiński, były prezes UOKiK;
  • Tomasz Chłoń;
  • płk Paweł Białek, były zastępca szefa ABW;
  • dr hab. Agnieszka Demczuk, prof. UMCS;
  • dr Paweł Ceranka.

Prace komisji ruszą jeszcze dzisiaj

- Pierwszy raport jesteśmy zobligowani złożyć w ciągu 60 dni od rozporządzenia działalności komisji - powiedział Stróżyk. Przewodniczący komisji dodał, że będzie wykorzystywana wiedza licznych ekspertów. - Z częścią z nich już pozostajemy w kontakcie - zapewnił.

- W ciągu pół godziny przystępujemy do pracy - zakończył gen. Stróżyk.

- Tym, co się dzieje teraz, zajmuje się państwo. Komisja zajmie się tym, co już się wydarzyło - stwierdził Tusk, odpowiadając na pytania dziennikarzy. - Nie obarczymy ani gen. Stróżyka, ani jego komisji naszymi tezami i przypuszczeniami - zapewnił premier.

- Komisja będzie się zajmowała tymi tematami, które się zajmowały w ciągu ostatnich 20 lat. Każdy z członków komisji będzie zgłaszał katalog spraw, które będziemy wyjaśniać. Jesteśmy do państwa dyspozycji, ale nie mogę obiecać, że będziemy chętnie coś ujawniać - wyjaśnił Stróżyk, dodając, że część dokumentów pozostanie tajna. Przypomniał, że komisja nie będzie wzywała świadków.

- Mamy na czele komisji generała, który cieszy się jednoznacznie pozytywną opinią prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska. Wyobrażacie to sobie? - stwierdził premier.

Tusk komentuje sprawę Obajtka

Radio Zet i Frontstory.pl poinformowały, że były prezes Orlenu Daniel Obajtek przebywa na Węgrzech. Korzysta tam z luksusowego apartamentu, który należy do spółki biznesmenów powiązanych z zięciem premiera Węgier Viktora Orbana. O tę sprawę zapytany został na konferencji prasowej Donald Tusk.

- Będę niedługo widział się z premierem Viktorem Orbanem, to go spytam wprost na jakiej zasadzie, z ludzkiej ciekawości, organizuje, jeśli organizuje, pobyt wypoczynkowy pana Obajtka w Budapeszcie - powiedział premier.

- Jeśli pytacie mnie jako obywatela, bardzo chciałbym widzieć pana Obajtka nie w kamienicy w Budapeszcie, przyjaciela premiera Orbana, tylko na sali rozpraw, bo nie mam żadnej wątpliwości, że prędzej czy później pan Obajtek stanie przed wymiarem sprawiedliwości - dodał Tusk.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
donald tuskadam bodnarrosyjski szpieg
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1329)