Tusk o związkach Wałęsy z Libertas: to krępujące
Premier Donald Tusk uważa, że związki byłego prezydenta Lecha Wałęsy z partią Libertas to "krępująca sytuacja".
- Sytuacja jest krępująca. Ale nie mam zamiaru grzmieć. Wałęsa to człowiek, który wyrobił sobie taką pozycję polityczną, że jego samodzielność stała się przysłowiowa. Natomiast mnie to nie wprawia w zachwyt - powiedział Tusk dziennikarzom.
Wałęsa przemawiał na Forum Europa w Madrycie, w ramach cyklu konferencji Wybory Europejskie 2009. Były prezydent wystąpił na konferencji razem z Declanem Ganleyem, przywódcą partii Libertas oraz Miguelem Duranem, kandydatem nr 1 na liście wyborczej do PE z ramienia koalicji platformy Libertas, centrolewicowej Ciudadanos i innych mniejszych partii. Na początku maja Wałęsa był gościem Libertas w Rzymie. Wygłosił tam przemówienie, w którym chwalił m.in. Ganleya.
- Mam nadzieję, że to nie jest romans Wałęsy z Libertas, raczej wygląda to na kontrakt. Wałęsa jest politykiem bardzo trzeźwym, jeśli chodzi o poglądy. Stara się tłumaczyć - na tyle na ile okoliczności mu pozwalają - że z Libertasem w sensie politycznym nie ma zbyt wiele wspólnego - powiedział Tusk.