Tusk o kłótni Ziobro-Morawiecki. "Zwycięzca jest jeden"

W poniedziałek Donald Tusk opublikował krótki wpis w mediach społecznościowych, w którym przekazał:

"Ziobro i Morawiecki pokłócili się o to, który z nich bardziej zaszkodził PiS-owi w wyborach. Jako obiektywny ekspert mogę was pogodzić: zajęliście ex aequo drugie miejsce. Zwycięzca jest jeden". Premier nie wskazał jednak, o kogo chodzi.

Tusk w ten sposób odniósł się do wypowiedzi Mateusza Morawieckiego w Kanale Zero, gdzie został on zapytany o to, "jak długo rządziłby jeszcze PiS, gdyby nie Zbigniew Ziobro".

- Ja byłem w sporze zasadniczym, z mojego punktu widzenia te spory były niepotrzebne i mogę powiedzieć, że na pewno nie przyczyniło się to do poprawy naszych notowań. Ale jakby było, gdyby ktoś inny zawiadywał tym resortem - nie wiem. Natomiast mogę powiedzieć: tak, byliśmy w głębokim sporze - odpowiedział na to pytanie były premier, dodając: - Przede wszystkim też miałem żal, że reforma wymiaru sprawiedliwości nie idzie tak, jak mogłaby iść.

Sam były minister sprawiedliwości zareagował na wypowiedź Morawieckiego w obszernym wpisie.

"Mateusz, w Kanale Zero powiedziałeś, że byliśmy w głębokim sporze. To prawda. W przeciwieństwie do Ciebie nigdy nie zgadzałem się na Zielony Ład, w tym zaostrzenie pakietu klimatycznego, kastrację reform sądownictwa, mechanizm warunkowości – czyli mechanizm szantażu wobec Polski. Nie zgadzałem się też na KPO z unijnymi podatkami i 'kamieniami u szyi' naszej gospodarki" - stwierdził Ziobro na platformie X, dodając, że "wielokrotnie przestrzegał go przed dramatycznymi skutkami ulegania Brukseli".

W dalszej części wpisu były minister sprawiedliwości oznajmił też: "Dziś nagle odcinasz się od polityki, którą sam jako premier forsowałeś, a winę za porażkę wyborczą znów próbujesz zrzucać na mnie i Suwerenną Polskę. Dziś istotną część Prawa i Sprawiedliwości. Robisz to kolejny raz".

"Jako historyk wiesz, że w cywilizowanym świecie odpowiedzialność za porażkę bierze premier – tym bardziej, że to Ty byłeś twarzą kampanii, nadałeś jej kierunek, wizję i treść" - podkreślił Ziobro.

Były minister sprawiedliwości zapowiedział również, że skoro Morawiecki "wciąż wraca do przyczyn utraty władzy i odpowiedzialność zrzuca na innych", on sam jest gotów na publiczną debatę z jego udziałem "o przeszłości i przyszłości".

"Choć choroba sprawiła, że dotąd unikałem dłuższych dyskusji, jeśli uważasz, że publiczna rozmowa o przyczynach porażki Zjednoczonej Prawicy i przyszłości Polski jest potrzebna – to jestem gotów debatować z Tobą w miejscu, które wspólnie ustalimy" - zakończył Ziobro.

Czytaj też:

Awantura o nocną prohibicję. Tusk: nie jestem zadowolony

"Żaden nie był uzbrojony". Tusk o znalezionych dronach