Już pierwsze dymisje? Tusk niezadowolony z dwóch ministrów
Premier Donald Tusk nie jest zadowolony z kilku szefów resortów - pisze "Newsweek". "W tej chwili w kuluarach mówi się o trójce ministrów, którzy z różnych powodów mieliby zwolnić stanowiska" - czytamy. Tuska rozwścieczył m.in. wywiad ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza.
W piątek rano w Sejmie rozpoczęło się spotkanie liderów koalicji rządzącej - premiera, liderów Trzeciej Drogi i współprzewodniczącego Nowej Lewicy. Politycy rozmawiali m.in. o propozycjach przepisów ws. aborcji oraz o uchwale Sejmu ws. embarga na rosyjską i białoruską żywność. Strony nie ukrywały, że chodzi m.in. o łagodzenie napięć w koalicji.
Premier niezadowolony z ministrów
W gabinecie marszałka Sejmu zebrali się: premier Donald Tusk, wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Polski 2050 Szymon Hołownia oraz współprzewodniczący Nowej lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom, że to "normalne spotkanie liderów koalicji". - Jesteśmy w trakcie realizacji naszego programu, umowy koalicyjnej, podsumowujemy pewne rzeczy, nakreślamy nowe plany - powiedział lider PSL.
Jak donosi "Newsweek", zmiany w rządzie "mają nastąpić szybciej, niż wszystkim się wydaje".
"W tej chwili w kuluarach mówi się o trójce ministrów, którzy z różnych powodów mieliby zwolnić stanowiska. Nagle pojawiła się koncepcja, żeby Radosław Sikorski zajął po czerwcowych wyborach - a realnie pewnie z końcem roku - stanowisko unijnego komisarza" - czytamy.
Sikorski pokazał, że świetnie radzi sobie na arenie międzynarodowej, czego dowodem było m.in. przemówienie na forum ONZ.
- Aż żal go nie wykorzystać, to "kop w górę" - twierdzą rozmówcy tygodnika.
Inaczej wygląda sytuacja z dwoma innymi szefami resortów. Tusk ma nie być zadowolony m.in. z ministra Sienkiewicza. "Sprawa mediów publicznych wciąż jest w zawieszeniu i właściwie nie wiadomo co dalej. Niby przejęte, a jednak nie działają z nową energią. Ale czarę goryczy miał przelać wywiad, jakiego Sienkiewicz udzielił 'Newsweekowi' i słowa o tym, że Pałac Saski zostanie jednak odbudowany" - donosi Newsweek.
To właśnie politycy koalicji rządzącej krytykowali ten pomysł, a słowa Sienkiewicza miały nie być konsultowane z premierem.
Osadziła resort swoimi ludźmi
Kolejną osobą, z której premier ma być "bardzo niezadowolony" jest Paulina Hennig-Kloska, szefowa resortu klimatu. W tle pozostaje ustawa wiatrakowa, która okazała się na początku rządów klapą oraz nominacje do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, gdzie trafiło kilka osób związanych z Polską 2050.
"Hennig-Kloska, korzystając z faktu, że ma nad funduszem pełną kontrolę, wykorzystała głównie do obsadzenia stanowisk swoimi kolegami z byłej i obecnej partii - wskazuje "Newseek".
Tusk od początku rządów koalicji zapowiadał, że rekonstrukcje w jego gabinecie będą regularne.
źródło: PAP / Newsweek