Tusk krytycznie o szczycie V4. "Nie wiem, kto wpadł na ten pomysł"
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk skrytykował ostatnie poczynania polskiej dyplomacji. Jego zdaniem konferencja bliskowschodnia w Warszawie nie przyniosła Polsce korzyści, a jedynie straty. Odniósł się również do kwestii szczytu V4.
- Nie wiem jaka była intencja polskiego rządu, żeby tę usługę dla Waszyngtonu zrealizować - powiedział o szczycie bliskowschodnim, który wielu komentatorów określało jako "antyirański". Według doniesień RMF FM, był on próbą poprawy stosunków Polski z USA i Izraelem.
Kryzys, który spowodowały wypowiedzi izraelskiego premiera Netanjahu oraz szefa MSZ Katza spowodował ostrą reakcję polskich władz, które wycofały krajową delegację ze szczytu Grupy Wyszechradzkiej w Jerozolimie. Zdaniem byłego premiera sama idea organizacji go w Izraelu była błędna. - Nie rozumiem kto i po co wpadł na pomysł organizowania spotkania grupy V4 w Izraelu. Mamy dziś grupę V3, a miejsce Polski zajął Izrael. Mamy dziś w Polsce władzę, która przez różne dziwne gesty spowodowała problem - ocenił na antenie TVN24.
Przypomnijmy, po kontrowersyjnych wypowiedziach premiera Izraela Benjamina Netanjahu oraz szefa MSZ Israela Katza Mateusz Morawiecki odwołał udział polskiej delegacji w szczycie V4 w Jerozolimie. Obaj politycy oskarżali Polaków o antysemityzm i czynny udział w Holokauście.
Źródło: TVN24
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
