Tusk krótko komentuje. "PiS nastawia się na destabilizację państwa"
- Część PiS, bo widzę, że nie wszyscy są zachwyceni tą taktyką genialnego stratega, ale część tego środowiska z prezesem Kaczyńskim, nastawia się na pełną destabilizację państwa - mówił Donald Tusk na korytarzu sejmowym, pytany o komentarz do zachowania parlamentarzystów opozycji.
- PiS, a przynajmniej część PiS, bo widzę, że nie wszyscy są zachwyceni tą taktyką genialnego stratega, ale część tego środowiska z prezesem Kaczyńskim, nastawia się na pełną destabilizację państwa - mówił Donald Tusk na korytarzu sejmowym.
Premier, komentując zachowanie parlamentarzystów opozycji, ocenił, że są w nim "niebezpieczne akcenty". - Szukają różnych pretekstów, żeby państwo nie było zdolne do pomagania tym ludziom, o których dziś dyskutujemy - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ostygną im głowy i przestaną opowiadać takie bzdury"
W swojej wypowiedzi odniósł się także do wsparcia, jakie PiS okazuje Maciejowi Wąsikowi i Mariuszowi Kamińskiemu. - Skończyło się państwo, które wspierało takich ludzi, prawomocnie skazanych przestępców. To jest różnica jak w soczewce, jak wygląda Polska po 15 października - mówi Tusk.
Dopytywany był też o wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego. - Budzi moje politowanie. Widzę człowieka bardzo pogubionego, który jest w stanie sprawiać kłopoty z punktu widzenia państwa, ale na tym kończy się jego sprawczość - skomentował Tusk.
- Jeszcze trochę czasu minie, ostygną im głowy i przestaną opowiadać takie bzdury - dodał.
Kaczyński w Sejmie. Mówił o torturach i wcześniejszych wyborach
Prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, że wobec jednego z posłów Macieja Wąsika lub Mariusza Kamińskiego "zastosowano tortury". - Zwrócimy się do odpowiedniej instytucji w UE z oskarżeniem polskich władz o stosowanie tortur, bo decyzja na pewno zapadła na samej górze. Jestem przekonany, że to osobista decyzja Tuska - powiedział prezes PiS.
Dopytywany, prezes PiS dodał, że tortury polegały na tym, że "bez żadnego powodu człowiekowi, który ma pewne wady - jeśli chodzi o przegrody nosowe - wprowadzono rurę, co powodowało wielki ból". - Wiedząc o tym, że on za chwilę wyjdzie z więzienia, została dokonana czynność przymusowego karmienia. To jest tortura. Ludzie, którzy stosują takie metody powinni za to odpowiedzieć wieloletnimi karami więzienia - dodał Kaczyński.
Wcześniej mówił także, że obecnie ma w Polsce miejsce "siłowa zmiana ustroju państwa", a to - jak dodał - "ciężkie przestępstwo".
- Sądzę, że wyjściem jest okres przejściowy, oczywiście z nowym rządem i następnie wybory. Inaczej tego się nie da rozwiązać. Mamy sytuację nadzwyczajną, Konstytucja przestała praktycznie obowiązywać i w związku z tym można zastosować różne metody - stwierdził w Sejmie prezes PiS Jarosław Kaczyński.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kaczyński wszedł nagle na mównicę. Zaczął uciszać salę