Tusk już nie spełnił obietnicy? Posłanka go broni. "To była przenośnia"

Wybory parlamentarne 2023. Śledź relację NA ŻYWO Wirtualnej Polski

Chodzi o deklarację Donalda Tuska z sierpnia tego roku, którą złożył w czasie wiecu w Sopocie. - Składam tu, w Sopocie, uroczyste przyrzeczenie, że dzień po wyborach pojadę i odblokuję pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i wszyscy to odczujemy - mówił wtedy Tusk.

O te słowa została zapytana w programie Gość Radia Zet Katarzyna Lubnauer, z Koalicji Obywatelskiej. - Czy pani coś wie o wylocie do Brukseli? - spytała Beata Lubecka.

-Nie wiem - odpowiedziała polityk.

- Czyli dzień po wyborach możemy zapomnieć o pieniądzach z KPO? - drążyła dziennikarka.

- Na razie nie mamy nawet wyników wyborów, ale PKW dalej liczy głosy - tłumaczyła Lubnauer.

-Przytoczyłam cytat lidera Platformy Obywatelskiej - odparła Lubecka.

-Ale jest coś takiego, jak pewna przenośnia. Dzień po wyborach jego jako premiera Rady Ministrów - próbowała się wytłumaczyć była liderka Nowoczesnej.

- To jest koniec tego złego czasu, koniec rządów PiS. Stworzymy w ciągu najbliższego czasu nowy, dobry, demokratyczny rząd z naszymi partnerami - powiedział w niedzielę po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów lider Koalicji Obywatelskiej Donald Tusk.

- Jestem dzisiaj najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi" - stwierdził lider KO. - Ja wiem, że nasze marzenia były jeszcze ambitniejsze, ale powiem wam, że jestem od wielu lat politykiem, jestem sportowcem i nigdy w życiu nie byłem tak szczęśliwy z tego niby drugiego miejsca - powiedział. - Wygrała Polska, wygrała demokracja. Odsunęliśmy ich od władzy - dodał.

źródło: Radio Zet