PolskaTusk: gala u prezydenta to nie cud nad Wisłą

Tusk: gala u prezydenta to nie cud nad Wisłą

- Gala, bal, koncert nie mają wagi cudu nad Wisłą, czy wojny o niepodległość. Nie przesadzajmy z tym. To bardzo ważne polityczno-towarzyskie wydarzenie z punktu widzenia Kancelarii Prezydenta - ocenił szef rządu.

Tusk: gala u prezydenta to nie cud nad Wisłą
Źródło zdjęć: © PAP

11.11.2008 | aktual.: 11.11.2008 19:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Donald Tusk oświadczył, że trudno mu zaakceptować sytuację, w której Lech Wałęsa nie otrzymał zaproszenia na organizowaną przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego uroczystą galę z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Zdaniem premiera, były prezydent to jeden z niekwestionowanych bohaterów walki o niepodległość. - Musimy pamiętać, że skromny robotnik z gdańskiej stoczni stanął w panteonie bohaterów, w jakimś sensie obok tych największych, takich jak Józef Piłsudski - zaznaczył premier.

Premier, który nie wybiera się na galę, był także pytany, czy nie byłoby lepiej, gdyby w rocznicę odzyskania niepodległości jednak się na niej pojawił. - Może tak, ale nie możecie państwo wykluczyć sytuacji, że nieobecność Lecha Wałęsy, a moja obecność mogłaby spowodować wrażenie, że ja akceptuję sytuację - odparł szef rządu.

Jak podkreślił, to nie są najlepsze czasy, aby w formie gali obchodzić 90. rocznicę odzyskania niepodległości. - Ale też nikomu nie możemy odbierać prawa, żeby taką, a nie inną, formę przyjął - zaznaczył premier.

Zdaniem Tusk dziennikarze interesują się galą dużo bardziej niż opinia publiczna. - To nie jest tak, że każda polska rodzina żyje galą i tym, kto jest zaproszony, a kto nie - podkreślił.

Szesnastu szefów państw i rządów przyjechało na organizowane 11 listopada przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego uroczystości z okazji 90. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. O godz. 20.00 rozpocząć się ma uroczysta gala w Teatrze Wielkim. W sobotę w rozmowie z szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki potwierdził, że Lech Wałęsa nie dostał zaproszenia na uroczystość w Teatrze Wielkim. Lech Kaczyński pytany, dlaczego na galę nie zaproszono Wałęsy, przypomniał, iż był przez byłego prezydenta wielokrotnie obrażany.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (0)