Tusk: Andżelika Borys jest pod moim patronatem
Premier Donald Tusk zapewnił, że
przewodnicząca Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys "była,
jest i będzie" pod jego "szczególnym patronatem".
20.09.2008 | aktual.: 20.09.2008 16:12
Jak napisała "Rzeczpospolita", w ubiegłym tygodniu, tuż przed spotkaniem szefów dyplomacji Polski i Białorusi, Borys została wezwana do polskiego MSZ. Według "Rz" miała tam usłyszeć, że "w imię racji geopolitycznych" i poprawy stosunków polsko- białoruskich powinna ustąpić ze stanowiska prezesa Związku Polaków na Białorusi. Szef MSZ Radosław Sikorski określił te informacje jak "wyssane z palca".
Proszę się nie niepokoić, żadna krzywda czy szefowej związku, czy samego związku, nie spotka - wręcz przeciwnie. Ja przez całe lata chyba udowodniłem, że bardzo - na tyle, ile jest to w mojej mocy - dbam o interesy Polaków na Białorusi- powiedział Donald Tusk, który uczestniczył w otwarciu XI Targów "Kaszubska Jesień Rolnicza".
Premier ma nadzieję, że w najbliższym czasie spotka się osobiście z Andżeliką Borys. Usłyszy to samo co państwo dziś, że będzie mogła liczyć na pełne wsparcie i będziemy działali na rzecz poprawy pozycji Polaków na Białorusi w ścisłym porozumieniu z demokratycznymi władzami Związku Polaków na Białorusi - podkreślił.
Jeśli mówi się dziś o pewnej odwilży w relacjach między państwami polskim i białoruskim, to głównym celem, który leży u podstaw odmrażania relacji polsko-białoruskich, jest właśnie interes Polaków na Białorusi, a Andżelika Borys jest wybraną przez nich szefową i to oni będą decydowali, a moim zadaniem jest to, żeby ich wola była respektowana - dodał Tusk.