Turecki parlament złagodził kontrowersyjny przepis o obrazie tureckości
Turecki parlament przegłosował zmiany w artykule 301 kodeksu karnego przewidującym kary za
krytykowanie tureckiej tożsamości narodowej. Uważane za jedno z
istotnych ograniczeń dla wolności słowa w Turcji prawo zostało
złagodzone.
30.04.2008 | aktual.: 30.04.2008 05:38
Obrońcy praw człowieka wskazywali, że zapis przewidujący kary za krytykowanie tureckiej tożsamości narodowej jest często wykorzystywany do prześladowania i zastraszania pisarzy, dziennikarzy i obrońców praw człowieka, którzy krytykują sytuację w Turcji. Zmiany prawa domagała się od Ankary Unia Europejska.
Parlament przyjął stosunkiem głosów 250 do 65 poprawki do artykułu. Teraz przewiduje on kary za krytykowanie "narodu tureckiego", nie "tureckości". Ponadto zmniejszono maksymalny wyrok z trzech do dwóch lat, a przypadku oskarżonych po raz pierwszy kara powinna być w miarę możliwości zawieszana.
Przeciwnicy artykułu 301 uważają te zmiany za jedynie kosmetyczne. Ich zdaniem wolność słowa w Turcji ograniczają też inne zapisy w kodeksie karnym, np. te odnoszące się do terroryzmu czy też chroniące imię Mustafy Kemala Ataturka - twórcy nowoczesnego państwa tureckiego.
Według agencji Associated Press od 2003 roku na mocy artykułu 301 wszczęto dochodzenie przeciw tysiącom ludzi, a 745 skazano. Wśród nich był m.in. dziennikarz Hrant Dink, Ormianin, zastrzelony następnie przez studenta o skrajnie nacjonalistycznych poglądach. Z artykułu 301 wszczęto też dochodzenie przeciw pisarzowi Orhanowi Pamukowi, ale potem zarzuty wycofano.