Jak przekazał dwa dni temu minister obrony Turcji Hulusi Akar, niebawem może dojść do spotkania prezydentów Ukrainy i Rosji: Wołodymyra Zełenskiego z Władimirem Putinem. Przyznał, że są pewne trudności, ale ma nadzieję, że takie spotkanie może dojść do skutku nawet w ciągu najbliższych dni.
Ukraińskie władze oceniają sytuacje jednak nieco inaczej. Mychajło Podolak, doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, ocenia, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Rosji Wołodymyr Putin spotkają się później, teraz na ich rozmowy "nie ma już czasu" - czytamy w "Ukraińskiej Prawdzie".
Kolejne zbrodnie Rosji
- Nie widzę, żeby można było to zrealizować jutro czy pojutrze, jak mówi Turcja. Niestety, musimy trochę poczekać - powiedział. - Chcemy, aby pozycja Ukrainy w tych negocjacjach była bardzo, bardzo silna - podkreślił.
Przekazał też, że po komunikacie stambulskim dowiedział się o zbrodniach wojennych Rosji w kolejnych ukraińskich miastach, a także o chęci wzmocnienia przez Rosjan swojej pozycji.
- Z pewnością Turcja, zdając sobie sprawę z niszczycielskich konsekwencji wojny rozpętanej przez Rosję dla regionu Morza Czarnego, stara się przyspieszyć rozwiązanie konfliktu. Jednak terminu spotkania jeszcze nie ustalono - mówił wcześniej Podolak.
