Turcja: premier Erdogan podziękował policji za rozprawę z demonstrantami na placu Taksim
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan bronił działań sił policyjnych przeciwko demonstrantom na placu Taksim w Stambule. W przemówieniu do deputowanych swej Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) w Ankarze podziękował dowództwu policji.
11.06.2013 | aktual.: 11.06.2013 13:15
Demonstrantom Erdogan zarzucił wandalizm. Trwające od dwóch tygodni protesty uznał też za próbę zaszkodzenia gospodarce tureckiej i wystraszenia inwestorów. Mówił o wysiłkach, zmierzających do zaszkodzenia wizerunkowi Turcji. Uczestników protestu w Stambule wezwał do opuszczenia parku Gezi.
We wtorek nad ranem policja rozpędziła demonstrantów na placu Taksim, używając armatek wodnych i gazu łzawiącego. Siły porządkowe nie interweniowały jednak w pobliskim parku Gezi, również okupowanym przez demonstrantów.
Erdogan powiedział, że demonstracje pochłonęły cztery ofiary śmiertelne - "trzech młodych ludzi i policjanta".
Demonstracje przeciwko przebudowie stambulskiego placu przerodziły się 31 maja w antyrządowe demonstracje w całym kraju przeciwko nasilającym się tendencjom autorytarnym we władzach i próbom umiarkowanej islamizacji kraju podejmowanym przez premiera Erdogana.