ŚwiatTurcja: premier Erdogan ogłasza reformy dotyczące m.in. Kurdów

Turcja: premier Erdogan ogłasza reformy dotyczące m.in. Kurdów

Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił serię demokratycznych reform politycznych, które mają na celu m.in. zwiększenie praw mniejszości kurdyjskiej np. poprzez obniżenie lub całkowitą likwidację progu wyborczego w wyborach do parlamentu.

Turcja: premier Erdogan ogłasza reformy dotyczące m.in. Kurdów
Źródło zdjęć: © AFP | Adem Altan

30.09.2013 | aktual.: 30.09.2013 16:00

- Jest to moment historyczny, ważny etap - powiedział Erdogan.

Szef rządu zaproponował obniżenie progu wyborczego z 10 do 5 proc. czy nawet całkowitą jego likwidację. Wysoki próg uniemożliwiał m.in. największej legalnej kurdyjskiej Partii Pokoju i Demokracji dostanie się do parlamentu. Reforma będzie również korzystna dla małych ugrupowań oraz partii prokurdyjskich, które mają szerokie poparcie na południowym wschodzie Turcji, ale nie uzyskują wystarczającego poparcia w całym kraju, aby móc dostać się do parlamentu.

W swoim przemówieniu Erdogan opowiedział się także za zniesieniem zakazu noszenia chust przez kobiety pracujące w urzędach państwowych; jest to wieloletni cel rządzącej, mającej korzenie w islamie, Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP). Nowe zasady dotyczące chust nie miałyby jednak obowiązywać w sądownictwie i służbach mundurowych. W Turcji większość stanowią muzułmanie, ale zgodnie z konstytucją kraj jest świecki.

Premier powiedział również, że proponowane reformy, znane jako pakiet demokratyczny, pozwolą na edukację w innych niż turecki językach w szkołach niepaństwowych, czego od dawna domagają się kurdyjscy politycy i aktywiści.

Erdogan zapowiedział, że miasta będą mogły nosić swoje pierwotne nazwy, które nie zawsze wywodzą się z języka tureckiego. Portal BBC News podaje, że prawdopodobnie chodzi o miasto Tunceli we wschodniej Turcji, któremu zostanie przywrócona jego kurdyjska nazwa - Dersim.

Współprzewodnicząca Partii Pokoju i Demokracji Gultan Kisanak, komentując wypowiedź premiera, powiedziała, że propozycje reform "nie spełniają oczekiwań partii i nie idą wystarczająco daleko, by nastąpiło przyspieszenie procesu pokojowego z Partią Pracujących Kurdystanu (PKK)". W tym miesiącu PKK wstrzymała wycofanie swoich bojowników z terytorium Turcji do północnego Iraku.

Kurdowie oczekują dalszej liberalizacji przepisów dotyczących używania ich ojczystego języka, m.in. poprzez nadanie prawa do edukacji dzieci w języku kurdyjskim również w szkołach państwowych.

Erdogan przyznał, że reformy nie spełnią wszystkich oczekiwań, ale nazwał je najdalej idącymi w historii kraju. Niektóre reformy będą potrzebować zgody parlamentu, ale rządząca AKP ma w nim większość i będzie mogła uchwalić reformy bez poparcia opozycji.

Z zadowoleniem ogłoszone reformy przyjęła Komisja Europejska. - Mogą one umożliwić postęp w wielu ważnych kwestiach" - powiedział rzecznik komisarza UE ds. rozszerzenia Sztefana Fuelego, Peter Stano. Dodał, że KE wkrótce dokładnie przeanalizuje zapowiedziane reformy, a także będzie przyglądała się temu, jak będą one wprowadzone w życie za pomocą "prawa i praktycznych działań".

Premier Erdogan niejednokrotnie podkreślał, że zaproponowane zmiany nie są bezpośrednio związane z próbami zakończenia trwającego od ok. 30 lat krwawego konfliktu kurdyjskiego, choć są niewątpliwie długo oczekiwanym krokiem w kierunku poprawy sytuacji tureckich Kurdów, stanowiących około 20 proc. ludności kraju.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)