Turcja: Kurdowie w Kirkuku? - wykluczone!
Turcja uważa za nie do przyjęcia, by kurdyjscy peszmergowie, którzy opanowali Kirkuk na bogatej w ropę północy Iraku, mieli tam pozostać na stałe.
10.04.2003 13:10
"Nie byłoby to ważne, gdyby Kurdowie działali spontanicznie i wycofali się. Ale będzie nie do zaakceptowania, jeśli Kurdowie mają tam zostać na stałe" - powiedział wysoki urzędnik jednego z tureckich ministerstw.
Kurdyjscy peszmergowie wraz z amerykańskimi marines weszli w czwartek do Kirkuku, nie napotykając praktycznie żadnego oporu. Iraccy żołnierze albo złożyli broń albo wycofali się na południe w stronę rodzinnego miasta Saddama Husajna, Tikritu.
Turcja obawia się, że iracka kontrola Kirkuku mogłaby stać się finansową bazą dla niezależnego kurdyjskiego państwa. Kurdowie i ich amerykańscy sojusznicy twierdzą, że dążenie do niepodległości jest wykluczone.
Turcja, której znaczną część ludności stanowi kurdyjska mniejszość, ma w gotowości przy granicy z Irakiem duże wojska i twierdzi, że może wkroczyć do tego kraju, jeśli uzna, że jej interesy są zagrożone.(ck)