Trwa ładowanie...
strajk
08-02-2013 13:41

Tunezja: strajk generalny w proteście przeciwko zabiciu opozycjonisty

Częściowo sparaliżowany transport publiczny, odwołane wszystkie loty z i do Tunisu, nieczynne supermarkety i restauracje - to efekt strajku generalnego w Tunezji w proteście przeciwko zamordowaniu przed dwoma dniami opozycyjnego polityka.

Tunezja: strajk generalny w proteście przeciwko zabiciu opozycjonistyŹródło: AFP, fot: Fethi Belaid
d38369g
d38369g

W obawie przed zamieszkami w Tunisie rozmieszczono wojsko.

Około 5 tys. osób - jak pisze AFP - zebrało się na południowych przedmieściach tunezyjskiej stolicy, gdzie w godzinach popołudniowych mają odbyć się uroczystości pogrzebowe 48-letniego Szokriego Belaida, stojącego na czele opozycyjnej partii marksistowskiej o ideologii panarabskiej, Ruchu Demokratycznych Patriotów. Został on zastrzelony w środę przed swoim domem w Tunisie; nie wiadomo na razie kto dokonał zamachu.

Pokojowy strajk

Strajk generalny został zorganizowany przez wpływowy Tunezyjski Generalny Związek Pracy (UGTT) na znak protestu przeciwko zamordowaniu Belaida. Jego zabójstwo spowodowało gwałtowne demonstracje w wielu tunezyjskich miastach. Związki zawodowe, liczące pół miliona członków, apelowały o spokój. - To jest pokojowy strajk przeciwko przemocy - zaznaczono w komunikacie.

Jak poinformowało lotnisko w Tunisie, wszystkie loty z i do stolicy zostały odwołane.

d38369g

Agencja AFP pisze, że ulice Tunisu opustoszały; rzadko jeżdżą autobusy, ale tramwaje zdają się normalnie kursować. Zamknięte są supermarkety, sklepy z ubraniami, restauracje i kawiarnie. Podobnie jest w innych miastach: w położonym w środkowej części kraju Sidi Bouzid, gdzie de facto zaczęła się Arabska Wiosna w 2011 roku, a także w Al-Kasrajn na środkowym zachodzie i Kafsie w centralnej Tunezji. Otwarte są tylko małe sklepy z żywnością, którym związki zezwoliły na pracę w dniu strajku.

W mieście Dżardżis w południowo-wschodniej Tunezji, niedaleko granicy z Libią, nie działają banki i urzędy; otwarte są za to targowiska.

Wojsko w stolicy

W Tunisie, w obawie przed zamieszkami, zostało rozmieszczone wojsko. Żołnierzy skierowano na ulice, gdzie przez ostatnie dwa dni dochodziło do gwałtownych starć policji z manifestantami, którzy domagali się rezygnacji premiera Hamadiego Dżebaliego. Według oficjalnych doniesień w środę zginął w nich co najmniej jeden funkcjonariusz.

Dwa lata po rewolucji, która obaliła prezydenta Zina el-Abidina Ben Alego i zapoczątkowała Arabską Wiosnę w innych krajach regionu, Tunezyjczycy obarczają nowy rząd winą za brak poprawy warunków życia, w tym wzrost bezrobocia. Do napięć społecznych w Tunezji przyczyniają się też spory między środowiskami świeckimi a konserwatywnymi muzułmanami.

d38369g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d38369g
Więcej tematów