Trzymali w sklepie 26 dowodów osobistych klientów
W jednym z lubelskich sklepów policja znalazła 26 dowodów osobistych klientów, którzy kupowali towar na tzw. "kreskę". Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Na policję zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że został pobity, a sprawcy ukradli mu dowód. Okazało się jednak, że mężczyzna zapomniał, że kilka godzin wcześniej zostawił dokument w sklepie, jako zastaw za alkohol.
Policja w sklepie przy ul. Kunickiego odnalazła 25 dowodów i prawo jazdy. Przy każdym dokumencie były karteczki z kwotą zadłużenia właściciela dowodu.
Policja przesłuchuje właściciela sklepu i sprzedawców. Za przywłaszczenie dowodów grozi kara grzywny albo pozbawienia wolności do lat 2.