Trzy osoby zabite w czasie protestów w Gwinei
W starciach policji z demonstrantami
domagającymi się ustąpienia prezydenta Gwinei zginęły
trzy osoby, a 20 zostało rannych - poinformowało gwinejskie radio
państwowe.
21.01.2007 04:40
Do krwawych potyczek policjantów z protestującymi doszło w Nzerekore, jednym z kilku miast, do których przeniosły się zapoczątkowane w stołecznym Konakry zamieszki. W trakcie starć aresztowano tam ok. 100 osób.
Trzeci w ciągu roku strajk generalny rozpoczął się 10 stycznia, kiedy sprawujący od 1984 r. władzę w Gwinei prezydent Lansana Conte przerwał rzekomo proces dwóch mężczyzn, w tym najbogatszego Gwinejczyka, oskarżonych o zdefraudowanie milionów dolarów z państwowego budżetu. Jednak związki zawodowe oskarżają prezydenta także o zbyt wysokie koszty życia w Gwinei, uważanej przez organizację Transparency International za najbardziej skorumpowany kraj Afryki.
W całym kraju dziesiątki tysięcy demonstrantów domagają się ustąpienia 72-letniego, schorowanego Conte i utworzenia rządu tymczasowego. Od momentu rozpoczęcia protestów, w całym kraju zginęło osiem osób.
Do strajku generalnego przyłączyli się również pracownicy kopalni boksytów, podstawowego źródła dochodów Gwinei, która posiada największe na świecie złoża tego surowca.