Trzy miesiące bez wody - mieszkańcy Stoszowic mają dość
Kolejne badania wykazują w jednym z ujęć wody i w wodociągu w Stoszowicach na Dolnym Śląsku przekroczenie dopuszczalnego stężenia dwóch niebezpiecznych związków chemicznych. Blisko 1,5 tysiąca ludzi nie może tej wody pić. Taka sytuacja trwa już trzeci miesiąc - informuje Radio Wrocław.
04.12.2008 | aktual.: 04.12.2008 21:10
Skażenie zostało wykryte w połowie września i wciąż nie udało się znaleźć alternatywnego sposobu dostarczania wody pitnej.
W części Stoszowic i Srebrnej Góry oraz w całym Budzowie ta z kranów nadaje się wyłącznie do celów gospodarczych. Władze gminy miały nadzieje, że chemikalia z czasem zostaną wypłukane, ale tak nie jest.
Stężenia trichloroetenu i tetrachloroetenu nadal są przekroczone dwu- i trzykrotnie. Gmina rozważa trzy możliwości - budowę nowego ujęcia, podłączenie do wodociągu z Nowej Rudy albo filtrowanie skażonej studni. Nie ma jednak gwarancji, że któraś z tych opcji rozwiąże problem. Woda zdatna do picia nadal będzie dowożona beczkowozami trzy razy w tygodniu.