Trzy gofry i kawy. Pokazał, ile zapłacił w Międzyzdrojach
Obecne ceny w Polsce nadal mogą zaskakiwać. Czytelnik Wirtualnej Polski wysłał do redakcji kolejny "paragon grozy". Pochodzi z jednego z lokali przy molo w Międzyzdrojach.
Ceny w naszym kraju od kilku dobrych miesięcy tylko wzrastają. Sieć niemal regularnie zalewają zdjęcia "paragonów grozy" z restauracji, sklepów czy lotnisk. Słyszeliśmy już o wysokich cenach za majonez lub truskawki. Niektóre nadmorskie restauracje wystawiają wysokie rachunki za ryby.
"Paragon grozy" w Międzyzdrojach
Tym razem sprawa dotyczy gofrów. Swoim paragonem z jednej z restauracji w Międzyzdrojach podzielił się pan Piotr. Cena na rachunku mocno zaskoczyła naszego czytelnika.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cena parkingu w Zakopanem. Nasz rozmówca nie powstrzymał przekleństwa
Trzy gofry i dwie kawy za 113 zł
Pan Piotr zdecydował się spędzić chwilę w jednym z lokali przy molo w Międzyzdrojach. Atrakcja przyciąga wielu turystów, więc nic dziwnego, że ceny w okolicy mogą być wyższe niż w restauracjach zlokalizowanych nieco dalej. Nasz czytelnik zamówił trzy gofry, każdy z Nutellą i truskawkami. Do tego słodkiego zestawu poprosił o dwie kawy, średnie cappuccino i latte.
Każdy z gofrów kosztował po 25 zł. Cena zarówno za cappuccino, jak i lodowe latte wynosiła 19 zł. Za całość pan Piotr musiał więc zapłacić 113 zł.
dziejesie Jakiś czas temu sytuację na wybrzeżu postanowiła sprawdzić dziennikarka eska.pl, Paulina Dąbrowska. Kobieta odwiedziła restaurację serwującą gofry właśnie w Międzyzdrojach. Wybrała jedną z najbardziej popularnych wersji - gofry z bitą śmietaną i polewą karmelową. Kosztowały 16 zł.
Dziennikarka zaznaczyła, że miała ochotę na opcję z owocami, ale 20 zł brzmiało dla niej nierealnie. Była to zatem cena zbliżona do tej, którą proponowała restauracja odwiedzona przez pana Piotra.
