Trzy dni aresztu dla doradcy Milinkiewicza, członka ZPB

Kusielczukowi zarzucono przeklinanie w miejscu publicznym. Świadkami na rozprawie byli dwaj milicjanci- poinformował działacz nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi Andrzej Poczobut.

Kusielczuka zatrzymano w niedzielę, oskarżając z początku o rozpowszechnianie nielegalnej prasy. Potem zarzut zmieniono na drobne chuligaństwo.

Zdaniem rzecznika Milinkiewicza, Pawła Mażejki, zatrzymanie mogło mieć związek z niedawnym wywiadem Kusielczuka dla niezależnego tygodnika "Biełgazieta", w którym ten opowiadał o ruchu obywatelskim "O wolność", tworzonym przez lidera sił demokratycznych.

Kusielczuk jest członkiem nieuznawanego przez władze w Mińsku Związku Polaków na Białorusi, zarzucił jednak aktywną działalność w ZPB. Ze stanowiska redaktora naczelnego "Głosu znad Niemna", organu ZPB, został zwolniony w listopadzie 2000 roku, gdy przewodniczącym związku został Tadeusz Kruczkowski.