PolskaTrzy centrale związkowe akceptują propozycję rządu, Krajowy Komitet ją odrzuca

Trzy centrale związkowe akceptują propozycję rządu, Krajowy Komitet ją odrzuca

23.05.2006 20:40, aktual.: 23.05.2006 22:26

Trzy największe centrale związkowe służby
zdrowia - OPZZ, Forum Związków Zawodowych oraz NSZZ "Solidarność" -
zaakceptowały rządową propozycję, zakładającą 30-proc.
wzrost wynagrodzeń pracowników służby zdrowia od 1 października. Nie zgadza się Krajowy Komitet żądając natychmiastowych podwyżek. W
Ministerstwie Zdrowia zakończyło się kilkugodzinne spotkanie
kierownictwa resortu ze związkowcami.

Propozycje, które przedstawił nam pan minister nie wypełniają w stu procentach naszych oczekiwań, natomiast trudno jest nie uznać, że przeforsowanie przez ministra zdrowia planów i naprawy ochrony zdrowia i zagwarantowanie środków, jakie są w tej chwili możliwe, jest krokiem do przodu - powiedziała po zakończeniu spotkania przewodnicząca Sekretariatu Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" Maria Ochman. Dodała, że "rządowi trzeba dać szansę".

Na propozycję rządu nie zgodził się natomiast Krajowy Komitet Porozumiewawczy Środowisk Medycznych na Rzecz Wzrostu Wynagrodzeń w Służbie Zdrowia. Komitet, który zrzesza blisko 20 organizacji różnych zawodów medycznych, domaga się natychmiastowych podwyżek.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Konstanty Radziwiłł powiedział w imieniu Krajowego Komitetu, że komitet nie zgadza się na rządowe propozycje, bowiem nie spełniono żadnego z trzech postulatów komitetu, tzn.: natychmiastowego wzrostu wynagrodzeń w służbie zdrowia o 30 proc., ustawowego zagwarantowania godnych wynagrodzeń dla wszystkich pracowników medycznych bez względu na miejsce i formę zatrudnienia oraz ustawowego zagwarantowania nakładów publicznych na ochronę zdrowia w wysokości 6 proc. PKB rocznie. Komitet zrzesza blisko 20 organizacji różnych zawodów medycznych.

W ocenie ministra Religi obecnie największym problemem jest stanowisko lekarzy, którzy w przeciwieństwie do tej części społeczności medycznej, która akceptuje sytuację, że podwyżki nastąpią od 1 października, chcą tych podwyżek w sposób natychmiastowy. Religa zaznaczył jednak, że otrzymał list od Stowarzyszenia Lekarzy Katolickich, którzy piszą, że nie będą brali udziału w strajkach.

Minister zdrowia przypomniał wcześniejszą deklarację, że jeśli strajkujący pracownicy służby zdrowia nie odpowiedzą na apel jego i premiera i nie przerwą protestu, będzie zmuszony do działań, których "chciałby uniknąć", np. kierowania wniosków do prokuratury. Minister wyjaśnił, że zlecił wojewodom, by sprawdzili, czy w każdym miejscu strajk jest legalny. Religa dodał, że aby strajk był legalny, to w referendum strajkowym musi wypowiedzieć się cała załoga szpitala. Zaznaczył, że jeśli zajdzie taka potrzeba, do strajkujących szpitali oddelegowani zostaną lekarze wojskowi.

Zdaniem Radziwiłła tego rodzaju zapowiedzi nie wzbudzają w protestujących chęci do ich zakończenia.

Projekt naprawy finansów służby zdrowia autorstwa ministra Religi, który we wtorek przyjął rząd, zakłada m.in. zwiększenie środków na opiekę zdrowotną o 15 mld zł w ciągu trzech najbliższych lat. W programie zakłada się ponadto m.in. wprowadzenie ubezpieczenia pielęgnacyjnego na leczenie starszych osób, pokrywanie z ubezpieczenia komunikacyjnego leczenia ofiar wypadków, wprowadzenie dobrowolnych dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych oraz finansowanie drogich zabiegów z budżetu państwa.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także