Trzy bomby miały zabić prezydenta Francji
Sekcja antyterrorystyczna paryskiej prokuratury wszczęła śledztwo w sprawie trzech bomb znalezionych w kampusie uniwersyteckim pod Paryżem, gdzie w przyszłym tygodniu prezydent Nicolas Sarkozy wraz z ministrami i przedstawicielami Komisji Europejskiej ma się spotkać ze
studentami - poinformowała policja.
23.08.2007 | aktual.: 23.08.2007 21:17
Jedną z bomb znaleziono w budynku na terenie kampusu Wyższej Szkoły Handlowej (Ecole des Hautes Etudes Commerciales), w której 29-31 sierpnia mają się odbyć zajęcia w ramach letniego uniwersytetu organizowanego przez francuskie zrzeszenie przedsiębiorców Medef. Na spotkanie ze studentami ma przyjechać prezydent Sarkozy, członkowie francuskiego rządu, szef unijnej dyplomacji Javier Solana oraz unijny komisarz ds. handlu Peter Mandelson.
Według policji w sumie znaleziono trzy bomby, z których pobrano już odciski palców.
Jak podał rzecznik prasowy prezydenta David Martinon, Sarkozy ma wygłosić na uczelni "przemowę dotyczącą polityki gospodarczej i tym samym zainicjować drugi etap reform gospodarczych kraju".