Trzęsienie ziemi w Rosji o sile 6,1
Na południu Kamczatki w azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej doszło do trzęsienia ziemi o sile 6,1. Rosyjska agencja RIA Nowosti podała, że trzęsienie było podwójne, a drugie z nich - silniejsze.
Epicentrum trzęsienia znajdowało się 340 kilometrów od miasta Pietropawłowsk Kamczacki. Oceniono, że podziemne ruchy miały miejsce na głębokości 58 kilometrów.
Trzęsienie ziemi odczuli mieszkańcy trzech miast: Wiluczińska, Pietropawłowska Kamczackiego i Ozernowska. Rosyjska agencja RIA Nowosti podała, że trzęsienie było podwójne, a drugie z nich - silniejsze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polowanie na Rosjan od kulis. "Czterech z kodem 200"
- Oglądałem coś na moim telefonie, kiedy zdałem sobie sprawę, że dom się trzęsie. Spojrzałem na żyrandol, kołysał się. Nie było to przerażające, ale bardzo nieprzyjemne - powiedział w rozmowie z RIA mieszkaniec Pietropawłowska Aleksander Abdurachmanow.
Rosyjskie Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych wyjaśniło, że ratownicy dokonali inspekcji budynków instytucji edukacyjnych i obiektów komunalnych. Z pierwszych wniosków wynika, że trzęsienie ziemi ich nie uszkodziło. Nie ma też informacji o poszkodowanych.
Wybuchy wulkanu na Kamczatce
W listopadzie ubiegłego roku na Kamczatce zaczął wybuchać wulkan Kluczewska Sopka. Oprócz tego obudził się też nieodległy wulkan Szywiełucz.
Pierwszym, który zaczął wyrzucać popiół na wysokość około 5000 metrów nad poziomem morza, był wulkan Szywiełucz. Wulkanolodzy z Rosyjskiej Akademii Nauk podali kilka miesięcy temu, że należy przygotować się na "potężną erupcję w najbliższej przyszłości".
Źródło: RIA/WP