Trzecia Droga na ostatniej prostej. Do rozpadu?
- Do tych wyborów idziemy Trzecią Drogą - razem z naszym koalicjantem, PSL - powiedział w poniedziałek Szymon Hołownia. To wersja oficjalna, bo według nieoficjalnej, "panuje niemal powszechne przekonanie, że Trzecia Droga jest już na ostatniej prostej przed rozpadem" - podaje portal RMF24.
31.07.2023 | aktual.: 31.07.2023 18:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Listy mamy skompletowane - oświadczył Szymon Hołownia na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie. - Chcę jasno powiedzieć i chcę, by to wybrzmiało: do tych wyborów idziemy Trzecią Drogą - razem z naszym koalicjantem, PSL - i gotowi jesteśmy do tego, żeby w pełni wywiązywać się ze wszystkich zobowiązań, które wspólnie podjęliśmy, podpisując umowę koalicyjną w tej postaci, jaką podpisaliśmy ją kilka miesięcy temu - oświadczył.
- To oznacza, że do wyborów idziemy jako koalicyjny komitet wyborczy, czyli z progiem 8 proc. - zaznaczył. Wyraził przekonanie, że komitet ten znacznie przekroczy próg wyborczy, a wynik w szybkim tempie wzrośnie do przynajmniej kilkunastu proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzecia Droga na ostatniej prostej przed rozpadem?
Ale oficjalne deklaracje lidera jednego z koalicyjnych ugrupowań mogą się mieć nijak do emocji, jakie pojawiają się wśród szeregowych działaczy obu ugrupowań.
"Negocjacje między ugrupowaniami trwają, ale jednocześnie na zapleczu niemal wszyscy politycy i działacze przyznają, że współpraca nie układa się na żadnym polu, a koalicji raczej nie da się już odratować" - czytamy na portalu RMF24. Jak dodaje portal, "PSL w wariancie samodzielnego startu planuje zaproponować Polsce 2050 miejsca na własnych listach". Ale dla polityków Polski2050 taki wariant będzie nieakceptowalny, bo oznacza "mniej potencjalnych mandatów i kompletną utratę podmiotowości".
W najbliższą sobotę ostateczne decyzje w sprawie wystawianych kandydatów ma podjąć Rada Naczelna PSL. Ale partyjni działacze mają coraz mocniej naciskać, aby zrezygnować z koalicji. Zwłaszcza osoby z tych regionów, w których PSL ma stabilne poparcie.
Niezadowolenie wyrażają także działacze Polski 2050. Chodzi o możliwe dołączanie do koalicji kolejnych polityków. - Dołączyli już politycy Porozumienia, a za chwilę Kosiniak zaprosi na listy Agrounię i ludzi Kołodziejczaka - od narodowców po proputinowców - mówi portalowi RMF24 działacz z kierownictwa Polski 2050.
"Mimo deklaracji o kolejnych rozmowach, panuje niemal powszechne przekonanie, że Trzecia Droga jest już na ostatniej prostej przed rozpadem" - podsumowuje portal RMF24.
Czytaj także:
Źródło: RMF24, PAP