Trzeci filar rośnie wolno
Od stycznia przeszło 60 pracodawców
zdecydowało się wspomóc swoich pracowników w oszczędzaniu na
emeryturę. Liczba pracowniczych programów emerytalnych rośnie
jednak wolniej niż w ubiegłym roku - ocenia "Parkiet".
23.08.2006 | aktual.: 25.08.2006 12:26
Według Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych w lipcu i sierpniu zarejestrowano osiem programów. Ogółem na liście komisji znalazło się już 1063 programów, z których pierwsze zarejestrowano w 1999 r. Ich uczestnicy zgromadzili do 2005 r. 1695,47 mln zł.
Jak informuje KNUiFE, w większości PPE (blisko 90%), w których kwotowo określono miesięczną składkę, mieściła się ona w przedziale 30-100 zł. W programach, gdzie składka stanowi procent od wynagrodzeń, maksymalny jej poziom to 7%. Z takiej hojności pracodawców korzysta prawie 100 tysięcy osób.
Wciąż niewielu pracowników decyduje się uczestniczyć w oszczędzaniu przez wnoszenie dodatkowych składek, które byłyby uzupełnieniem pieniędzy przekazywanych przez pracodawcę. Z ok. 260 tysięcy członków pracowniczych programów emerytalnych niespełna 20 tys. zdecydowało się dołożyć ze swojej pensji do składki przekazywanej przez pracodawcę. (PAP)