Trzech Palestyńczyków zginęło od izraelskich kul
Izraelscy żołnierze zastrzelili w sobotę w Gazie 18-letniego Palestyńczyka - podały palestyńskie służby medyczne. Palestyńczyk zginął też w Hebronie na Zachodnim Brzegu Jordanu. Trzecią ofiarą sobotnich starć byl mężczyzna zastrzelony na punkcie kontrolnym Karni między Izraelem
i strefą Gazy.
Tego samego dnia w Strefie Gazy od izraelskich kul zostało rannych ponad 70 Palestyńczyków. Do najcięższych starć doszło w pobliżu żydowskiego osiedla Kfar Darom w centrum Strefy Gazy - tutaj, według przedstawicieli Czerwonego Półksiężyca, rannych zostało ponad 30 Palestyńczyków, wszyscy w wieku od 12 do 22 lat. Jak podała agencja AP po stronie izraelskiej raniony został jeden żołnierz.
Izraelska armia podała, że żołnierze odpowiedzieli na przemoc palestyńskich demonstrantów, którzy rzucali w żołnierzy kamieniami. Wojsko użyło ostrej amunicji, a także amunicji gumowej i gazów łzawiących.
Incydent jest kolejnym ciosem w kruche zawieszenie broni uzgodnione w środę przez przywódcę palestyńskiego Jasera Arafata i izraelskiego ministra spraw zagranicznych Szimona Peresa.
W piątek doszło do niepokojów podczas obchodów rocznicy wybuchu palestyńskiego powstania przeciw okupacji izraelskiej - intifady. W starciach zginęło sześciu Palestyńczyków, a kilkunastu zostało rannych.
W ciągu 12 miesięcy intifady zginęło już 837 osób, w tym ponad 645 Palestyńczyków i 169 Izraelczyków.(reb,kar)