Trzech niemieckich żołnierzy zginęło w Afganistanie
Trzech niemieckich żołnierzy zginęło rano w zamachu bombowym w
północnoafgańskiej prowincji Kunduz - podaje agencja Reutera.
W zamachu, dokonanym przez terrorystę-samobójcę, zginęło też czterech afgańskich cywilów. Trzynaście osób zostało rannych, wśród nich Afgańczycy i dwu niemieckich żołnierzy.
Z relacji agencyjnych wynika, że grupa Niemców robiła zakupy na rynku w mieście Kunduz, gdy zamachowiec-samobójca zbliżył się do nich i zdetonował ukryty pod ubraniem ładunek.
Na północy Afganistanu stacjonuje w ramach Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu (ISAF) około 3 tys, niemieckich żołnierzy. Niemieccy żołnierze uczestniczą w międzynarodowej misji stabilizacyjnej ISAF w Afganistanie od 2001 roku.
Dowództwo NATO od ubiegłego roku zwracało się do władz niemieckich o udzielenie wsparcia lotniczego oddziałom walczącym na południu. Berlin zwlekał z decyzją, obawiając się rozszerzenia terenu działań Bundeswehry. Liczący 3000 żołnierzy niemiecki kontyngent stacjonuje w stolicy kraju, Kabulu, oraz na północy Afganistanu.