Trzech nastolatków zaginęło na jeziorze Małszewskim. Wybrali niebezpieczną porę
W nocy z 24 na 25 czerwca trzech nastolatków wypłynęło kajakami na jeziorze Małszewskim. Kajaki odnaleziono dryfujące przy brzegu. Po chłopcach nie było śladu. Choć akcja ratunkowa trwa nadal, coraz więcej osób zadaje sobie pytanie: jak można było temu zapobiec?
Służby prowadzą intensywne działania na jeziorze Małszewskim po zgłoszeniu zaginięcia trzech młodych osób. Nastolatkowie wypłynęli kajakami w nocy z wtorku na środę (24/25 czerwca) i od tego czasu nie ma z nimi kontaktu.
Policja i ratownicy prowadzą poszukiwania
Na miejscu pracują ratownicy oraz policja, którzy przeszukują akwen i jego okolice. Akcja poszukiwawcza trwa od kilku godzin, a służby nie wykluczają żadnego scenariusza.
Temperatura w Olsztynie wynosi obecnie 18°C, co sprzyjało aktywnościom na wodzie. Służby apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności podczas wypoczynku nad jeziorami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie może się pogodzić". Poseł Hołowni odpowiedział Giertychowi
W działaniach uczestniczą także lokalne jednostki ratownicze, które wykorzystują specjalistyczny sprzęt do przeszukiwania jeziora. Poszukiwania prowadzone są zarówno z wody, jak i z lądu.
Co wiadomo na temat zaginięcia?
Zaginięcie zgłoszono po godzinie pierwszej w nocy. Z informacji przekazanych przez Agatę Stefaniak z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie wynika, że odnaleziono kajaki i wiosła, z czego jeden z kajaków znajdował się około siedmiu metrów od brzegu.
Służby nie ustają w działaniach, przeszukując teren zarówno na lądzie, jak i w wodzie. Akcja trwa już od kilku godzin, a na miejscu pracują liczne zespoły ratownicze.
Nastolatkowie przyjechali nad jezioro kilka dni wcześniej. Policja apeluje o kontakt do wszystkich, którzy mogą mieć informacje na temat zaginionych.
Nocne pływanie – najgorszy możliwy moment
Eksperci alarmują: noc to najbardziej niebezpieczna pora na wodzie. Ograniczona widoczność, chłodniejsza temperatura i trudności z oceną odległości – to tylko część zagrożeń. Nawet doświadczeni kajakarze unikają pływania po zmroku, a co dopiero młodzież bez odpowiedniego przygotowania.
Nie wiadomo, czy w tej konkretnej sprawie alkohol odegrał rolę. Ale dane są bezlitosne: co trzecie utonięcie w Polsce ma związek z używkami. Nawet niewielka ilość alkoholu zaburza ocenę sytuacji i opóźnia reakcję organizmu na wychłodzenie.
Choć kampanie społeczne ruszają co roku, wiedza o bezpiecznym wypoczynku nad wodą pozostaje niska – szczególnie wśród młodzieży. Brakuje zajęć w szkołach, profilaktyki w mediach lokalnych, a także codziennego przypominania o zasadach przez rodziców i opiekunów.
Źródła: Wiadomości RadioZet, Gazeta Olsztyńska