Trzaskowski zobaczył wyniki. To powiedział po chwili
Dobry wieczór Sandomierz, dobry wieczór cała Polska. Kochani idziemy po zwycięstwo - powiedział Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich.
Rafał Trzaskowski z wynikiem 30,8 proc. głosów i Karol Nawrocki, który zdobył 29,1 proc. poparcia spotkają się w drugiej turze wyborów prezydenckich - wynika z sondażu exit poll wykonanego przez Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News.
- Mówiłem wam osiem miesięcy temu, że będzie bardzo, bardzo blisko i jest bardzo blisko. Bardzo się cieszę z tego, że wygrałem pierwszą turę, ale dużo, dużo pracy przed nami. Potrzebna jest pełna determinacja, potrzebne są Wasze głosy, potrzebne przekonywanie wszystkich - powiedział Rafał Trzaskowski po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich.
- Najpierw chciałem podziękować mojej żonie. Dziękuję ci bardzo Gosiu - powiedział Trzaskowski. - Chciałem bardzo podziękować moim dzieciom, mojej rodzinie, ale przede wszystkim chciałem podziękować Wam wszystkim, wszystkim, którzy oddali na mnie głos - dodał prezydent Warszawy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzaskowski przemówił po wynikach. "Idziemy po zwycięstwo"
- Ten wynik pokazuje, jak musimy być silni, jak musimy być zdeterminowani. I jeszcze dużo pracy przed nami, którą zaczynamy już dzisiaj, żeby wygrać wybory prezydenckie. Wiadomo, było to od samego początku i dlatego wszyscy musimy tę ciężką pracę i wysiłek włożyć w to zwycięstwo. A wtedy wygra cała Polska - powiedział Rafał Trzaskowski.
- Chciałem także podziękować wszystkim moim przyjaciołom z Koalicji 15 października. Dziękuję wam bardzo. Chciałem podziękować Magdalenie Biejat. Chciałem podziękować Szymonowi Hołowni, Chciałem podziękować Adrianowi Zandbergowi. Chciałem podziękować pani profesor Senyszyn - wyliczał Rafał Trzaskowski.
Trzaskowski mówi, dlaczego wieczór wyborczy odbywa się w Sandomierzu
- Kochani, chcę Wam powiedzieć, dlaczego jestem tutaj, w Sandomierzu, właśnie wśród Was. Dlatego, że dokładnie 9 lat temu, 18 maja dokładnie o tej godzinie nadchodziła na Sandomierz fala kulminacyjna powodzi. Wtedy byłem razem z wami. Podjąłem decyzję o tym, że użyjemy ciężkiego sprzętu po to, żeby przygotować koryto rzeki na falę powodziową i obroniliśmy wtedy Sandomierz, razem obroniliśmy go przed powodzią - powiedział Trzaskowski.
Dodał, że wtedy wszyscy obrońcy miasta byli razem. Nawiązał w ten sposób do wyborów prezydenckich.
- Strażacy, policjanci, wojsko, które nam pomagało i wszyscy mieszkanki i mieszkańcy Sandomierza i pracowaliśmy dzień i noc po to, żeby uratować wasze miasto. Nikt się wtedy nie oglądał, kto ma jakie poglądy polityczne. Byliśmy razem, razem pracowaliśmy, razem staraliśmy się wykonać dobrą robotę. Ja wziąłem odpowiedzialność za decyzje, ale wszyscy razem wtedy staraliśmy się właśnie, żeby uratować wasze piękne miasto. I o tym są też te wybory prezydenckie - powiedział Rafał Trzaskowski.