Trzaskowski uderza w Giertycha. "Nie zmieniam poglądów co dwa dni"
Rafał Trzaskowski podczas spotkania w Piasecznie zaatakował Romana Giertycha. Stwierdził, że dziwi go to, że ludzie, którzy "nie mają nic wspólnego z Koalicją Obywatelską", dzisiaj próbują organizować kampanię jednego z kandydatów. - Ja w coś naprawdę wierzę. I nie zmieniam poglądów co dwa dni. Pamiętajcie o tym. Pomyślcie o wiarygodności - mówił do publiczności.
21.11.2024 | aktual.: 21.11.2024 20:27
Rafał Trzaskowski spotkał się z mieszkańcami Piaseczna. W trakcie przemówienia podkreślał, że Polska potrzebuje prezydenta, który będzie "aktywny, gotowy do współpracy z rządem, ale również będzie się wykazywał inicjatywą wtedy, kiedy będzie to potrzebne".
- Jeżeli na mnie postawicie, a potem razem wygramy wybory, to ja wam to gwarantuję - mówił prezydent Warszawy.
Pod koniec spotkania Trzaskowski podkreślił, że w czasie prekampanii mówił "same dobre rzeczy". - Tylko czasami, jak widzę, że ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z Koalicją Obywatelską, dzisiaj próbują organizować kampanię jednego z kandydatów, to się po prostu temu dziwię - kontynuował.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzaskowski uderza w Giertycha
- I dziwię się, jak Roman Giertych przedstawia się dziś jako największy zwolennik praw kobiet, jako osoba, która tak bardzo będzie dbała o prawa mniejszości, wszystkich atakowanych. A ja pamiętam, jak mnie atakowano i mówiono, że za to, że zajmuję się tymi sprawami, to nigdy nie będę wybrany prezydentem. Bo nie powinienem dotykać rzeczy, które są kontrowersyjne. A ja mówiłem, że jako samorządowiec muszę stawać w obronie tych, którzy są atakowani. To nie ma nic wspólnego z ideologią. Jak kobiety były atakowane, byłem z nimi, jak nauczyciele - byłem z nimi. Jak mniejszości seksualne - byłem z nimi. Nie dla ideologii, tylko taka jest rola polityka. Bo ja w coś naprawdę wierzę. I nie zmieniam poglądów co dwa dni. Pamiętajcie o tym. Pomyślcie o wiarygodności - mówił.
Podkreślił, że "nie zmienia podglądów, jest wiarygodny". - Ja jestem sprawczy i skuteczny, robię to, na co się umawiałem z ludźmi w każdej sprawie, która jest dla was ważna - powiedział Trzaskowski.
- Nie szukam dziś poparcia poza Koalicją Obywatelską. Niech nikt inny nie wybiera nam kandydata - zaapelował Trzaskowski.
- Jeśli ktoś dzisiaj stawia pod znakiem zapytania to, czy ja jestem zdeterminowany, czy ja jestem twardy i gotowy, to stawia pod znakiem zapytania waszą determinację. Dlatego, że od 8 lat byliśmy razem. Ramię w ramię. Przeciwko złu, łamaniu praw człowieka, deptaniu demokracji. Byliśmy wtedy razem w najtrudniejszych momentach. Nie byliśmy w domu czy na konferencjach, byliśmy wśród ludzi - powtarzał Trzaskowski.
Prawybory w KO
W piątek 22 listopada w Koalicji Obywatelskiej odbędą się prawybory, w których zmierzą się: prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Wyniki mają zostać ogłoszone następnego dnia.
W poniedziałek, czyli na kilka dni przed głosowaniem wśród członków klubu, Donald Tusk ujawnił wyniki sondażu prezydenckiego przeprowadzonego na potrzeby KO przez pracownię Opinia24 z alternatywnymi kandydatami. Z badań wynika, że Sikorski przegrałby w pierwszej turze wyborów prezydenckich z kandydatem PiS. Trzaskowski tymczasem odniósłby pewne zwycięstwo.