Trzaskowski ostro o Maciaku na wiecu. Nawiązywał też do Brauna
- W polityce nie ma miejsca na tych, którzy sączą jad, którzy wygłaszają obrzydliwe antysemickie slogany, na tych, którzy wysławiają Putina, człowieka, który morduje ludzi bezbronnych - mówił podczas czwartkowego wiecu Rafał Trzaskowski. Nawiązał tym samym do ostatnich wypowiedzi dwóch kandydatów w wyborach.
Co musisz wiedzieć?
- Rafał Trzaskowski pojawił się w czwartek w Malborku w woj. pomorskim.
- Podczas wiecu mówił m.in. że "na ludzi, którzy wychwalają Putina, którzy są antysemitami, nie ma miejsca w polskiej polityce".
- W poniedziałek na debacie przedwyborczej padły skandaliczne słowa ze strony dwóch kandydatów na prezydenta - Macieja Maciaka oraz Grzegorza Brauna.
- W polityce nie ma miejsca na tych, którzy sączą jad, którzy wygłaszają obrzydliwe antysemickie slogany, na tych, którzy wysławiają Putina, człowieka, który morduje ludzi bezbronnych i posyła swoich żołdaków, żeby gwałcili, kradli, mordowali. Nie ma na to zgody. Na ludzi, którzy wychwalają Putina, którzy są antysemitami, nie ma miejsca w polskiej polityce - podkreślił Rafał Trzaskowski w czasie czwartkowego wystąpienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Problem polskiej armii trwa. "To jest chaos"
Podczas poniedziałkowej debaty "Super Expressu" jeden z kandydatów w tegorocznych wyborach prezydenckich, Maciej Maciak, został zapytany o to, czy podziwia zbrodniarza wojennego Władimira Putina, na co odpowiedział twierdząco.
- Każdy z nas tutaj w Polsce, nie dałby rady wytrzymać takiej presji. To świadczy o tym, że (Putin - red.) jest bardzo dobrym politykiem - stwierdził Maciak.
W środowym wywiadzie dla Kanału Zero powtórzył swoje słowa. - Jak nie podziwiać kogoś za wyjątkową odporność? Czy my naprawdę udajemy, że nie widzimy, jaki hejt idzie na prezydenta Rosji? - obwieścił Maciak, po czym Krzysztof Stanowski przerwał wywiad.
Z kolei inny z kandydatów, Grzegorz Braun, w trakcie debaty wypowiedział w kilku różnych momentach antysemickie komentarze. W reakcji na jego zachowanie w środę poinformowano, iż Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga wszczęła dochodzenie w sprawie znieważenia Żydów i nawoływania do nienawiści podczas poniedziałkowej debaty prezydenckiej.
Trzaskowski: Nigdy nie bądźmy obojętni
Trzaskowski w swoim czwartkowym wystąpieniu przypomniał także słowa Mariana Turskiego, wypowiedziane 27 stycznia 2020 r. podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau.
- Nie bądźmy obojętni. Nigdy nie bądźmy obojętni. I o tym też są te wybory. Te wybory są właśnie o tym, czy wybierzemy na prezydenta Rzeczypospolitej kogoś, kto nigdy nie będzie obojętny. Kogoś, kto zawsze będzie reagował w obliczu kłamstwa, w obliczu skandalicznych haseł, ale również w obliczu ludzkiej krzywdy - powiedział kandydat KO, dodając, że "potrzebujemy prezydenta, który będzie arbitrem polskich sporów, który będzie miał w sobie empatię, troskę o innego człowieka, który będzie miał w sobie te wszystkie najważniejsze cechy, które świadczą o tym, że polityka jest służbą, a nie tylko zajęciem dla totalnych cyników".
Jak dodał, "właśnie na tym polega prawdziwa polityka - na łączeniu ludzi, na wsłuchiwaniu się w ich głos".
Czytaj też:
Źródło: PAP, Wirtualna Polska