Trzaskowski nie będzie kandydował? "Jest tylko jeden ważny w PO"
- Rafał Trzaskowski nie będzie kandydować na prezydenta - "zapewniał" w czwartek Marek Sawicki na antenie RMF FM. - Jest tylko jeden ważny w PO - powiedział chwilę potem, dodając, że "mówił o tym od stycznia, a niektórzy go wtedy wyśmiewali".
17.10.2024 | aktual.: 17.10.2024 13:55
Marek Sawicki, który był w czwartek gościem RMF FM, był pytany m.in. o nadchodzące wybory prezydenckie. W czasie rozmowy wiceszef klubu PSL-TD "zapewniał, że Rafał Trzaskowski nie będzie kandydować na prezydenta".
- Jeżeli wczoraj ze strony PO padło, że jest pięciu kandydatów, a wśród pięciu kto jest najważniejszy? - pytał Sawicki, nawiązując do wywiadu Donalda Tuska, w którym wskazywał, że kandydatem "będzie osoba, która przemawiała na ostatniej konwencji KO". - Jest tylko jeden ważny w PO - podsumował chwilę później Sawicki.
- Donald Tusk nie będzie chciał, ale będzie musiał, bo pozostali niestety nie będą rokowali dobrych wyników wyborczych - przekazał też poseł PSL, dodając, że "mówił o tym od stycznia, niektórzy go wtedy wyśmiewali, a teraz coraz częściej nawet bardzo poważni publicyści mówią, że nie jest to wykluczone".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marek Sawicki: Nie poprę siebie
Zapytany o to, czy Szymon Hołownia będzie kandydatem PSL w wyborach prezydenckich, Sawicki przekazał, że "tego nie wie, nie jest prorokiem, natomiast do wyborów jeszcze daleko". - Wiem jedno: jest kilku kandydatów, których PSL albo wystawi, albo poprze - podkreślił.
Na pytanie o to, kogo on sam by poparł, odpowiedział: "Zapewniam pana, nie poprę siebie, a o całej reszcie pan się dzisiaj nie dowie, a jest spora grupa kandydatów, która jest warta rozważenia".
O samych startach w wyborach prezydenckich przez PSL w przeszłości Sawicki mówił natomiast: "Nie jest to nasza konkurencja, w związku z czym uczestniczymy w niej, bo będąc w sporcie, warto brać udział w każdej dziedzinie, ale nie we wszystkich się wygrywa".
Kwestię kandydatury Hołowni uciął, przekazując: "Wielokrotnie mówiliśmy, że jeśli Szymon Hołownia wyrazi chęć kandydowania, to nie wykluczamy, że go poprzemy".
Wcześniej wiceszef klubu PSL-TD został zapytany też m.in. o środowe orędzie prezydenta, o którym powiedział:
- Wczoraj w Sejmie mieliśmy do czynienia z kolejną odsłoną teatru politycznego, podziału obozu na PO-PiS z 2005 roku i agresją, ale to nie tylko wczoraj. Jeśli pan sobie przeanalizuje dwie sobotnie konwencje, to tam też nie było mowy o budowaniu zgody, o wspólnocie narodowej, o państwie polskim, tam była wojna: kto kogo - mówił Marek Sawicki.
- Wczoraj pan prezydent tymi dwoma, trzema gestami w stronę Polskiego Stronnictwa Ludowego wskazał, że jednak jest w Sejmie środowisko polityczne, wokół którego można budować wspólnotę. Problem polega na tym, że dzisiaj ani Prawo i Sprawiedliwość, ani Koalicja Obywatelska taką budową nie są zainteresowani, bo oczywiście wiedzą, że na tym tracą - stwierdził też.
- Natomiast ja oczekiwałem od pana prezydenta mimo wszystko pod koniec jego drugiej kadencji, że w tym orędziu znajdzie parę elementów, które będą zaczepiały o próbę łączenia, budowy i rozwoju, a tam niestety - oprócz sprawy obronności - były tylko kwestie podziału - podsumował polityk PSL.
Czytaj też:
Źródło: RMF FM