Trybunał w Strasburgu orzekł ws. wyroku za "Uprowadzenie Agaty"
Trybunał w Strasburgu uznał, że skazanie na
rok więzienia w zawieszeniu Izabeli Malisiewicz-Gąsior za
oskarżenie b. wicemarszałka Sejmu Andrzeja Kerna o nadużycie
władzy w związku ze sprawą ucieczki jego córki, było naruszeniem
Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
06.04.2006 21:45
Sprawa sięga 1992 roku, kiedy to córka Andrzeja Kerna - Monika, wówczas siedemnastoletnia, uciekła - jak się później okazało - z synem Malisiewicz-Gąsior, Maciejem.
Wyrok Trybunału w Strasburgu został ogłoszony w czwartek. Trybunał zasądził na rzecz Malisiewicz-Gąsior 5 tys. euro zadośćuczynienia.
Po zniknięciu córki Andrzej Kern złożył do łódzkiej prokuratury skargę przeciw Malisiewicz-Gąsior; prokuratura wydała nakaz przeszukania jej mieszkania, założono w nim także podsłuch. Kilkanaście dni później prokuratura postawiła Malisiewicz-Gąsior zarzut porwania córki Andrzeja Kerna. W areszcie kobieta spędziła trzy dni. Sprawa została umorzona we wrześniu 1992 roku.
W 1993 roku Malisiewcz-Gąsior zdecydowała, że wystartuje w wyborach do Senatu. W trakcie kampanii wyborczej, w sierpniu i we wrześniu opublikowała dwa artykuły w tygodniku "Angora", w których oskarżyła wicemarszałka Andrzeja Kerna o "nadużycie władzy". We wrześniu w Radiu Łódź, nawiązując do działań prokuratury z 1992 r., powiedziała, że "dotychczas sądziła, że tego typu zachowanie było możliwe jedynie w czasach stalinowskich".
Andrzej Kern złożył pozew o zniesławienie; sprawa toczyła się przed sądem w Skierniewicach. W 1996 Malisiewicz-Gasior została skazana na 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 5 lat. Sąd nakazał jej też przeprosić Kerna. W 1997 Sąd Apelacyjny zmniejszył karę z 18 do 12 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata; utrzymał decyzję w sprawie przeprosin. Sąd Najwyższy odrzucił kasacje w tej sprawie w 2000 roku.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że komentarze Malisiewicz-Gąsior dot. wydarzeń z 1992 roku były nie atakiem personalnym, lecz częścią debaty politycznej. Podkreślił, że jedynie bardzo mocne przesłanki mogą przemawiać za ograniczeniem swobody dyskursu politycznego.
Trybunał nie podzielił opinii sądów, że skarżąca działała we własnym interesie; w ocenie Trybunału sprawy poruszane w artykułach Malisiewicz-Gąsior dotyczyły interesu publicznego. Według Trybunału zniesławienie polityka w gorącej debacie politycznej nie usprawiedliwia nałożenia kary więzienia.
Ponadto Trybunał w Strasburgu uznał, że nie ma "rozsądnego związku i proporcji" między podjętymi przez sądy środkami, a celem jaki przez miał być osiągnięty. W ocenie Trybunału w przypadku Malisiewicz-Gąsior doszło do naruszenia jej prawa do wolności wypowiedzi.