"Trybunał w Hadze musi mieć 'otwarte drzwi' dla Mladicia i Karadżicia"
Carla del Ponte, kończąca ośmioletnią
kadencję na stanowisku naczelnej prokurator Trybunału ds. Zbrodni
w b. Jugosławii, zaapelowała, aby Trybunał trzymał
"otwarte drzwi" dla oskarżonych o zbrodnie wojenne Radovana
Karadżicia i generała Ratko Mladicia.
Mam nadzieję i wierzę, że Rada Bezpieczeństwa podejmie właściwą decyzję i nie zlikwiduje trybunału zanim ci dwaj staną przed wymiarem sprawiedliwości - powiedziała Carla del Ponte na pożegnalnej konferencji prasowej w Hadze.
Del Ponte doprowadziła do postawienia przed sądem byłego prezydenta Jugosławii Slobodana Miloszevicia. Zmarł on w więzieniu w ubiegłym roku, zanim został osądzony.
Del Ponte w emocjonalnym wystąpieniu zaapelowała, aby podejrzani o zbrodnie wojenne nie mogli brać w krzyżowy ogień pytań ofiar zbrodni. Mówiła, że tylko sędzia powinien mieć prawo do ich przesłuchiwania, a obrońcy mogliby zadawać dodatkowe pytania.
Naczelna prokurator skrytykowała też sędziów za wydawanie zgody na przerwy w pobycie podejrzanych w areszcie - na czas świąt, aby mogli oni odwiedzić swe rodziny. Mamy obecnie 12 podejrzanych na czasowym zwolnieniu, i ani ja ani ofiary nie mogą tego zrozumieć - dodała.
Del Ponte przejęła stanowisko naczelnej prokurator w 1999 roku po Louise Arbour, która jest obecnie wysokim komisarzem ds. praw człowieka. Panią Del Ponte zastąpi na stanowisku Belg Serge Brammertz, który obecnie prowadzi międzynarodowe śledztwo w sprawie zabójstwa byłego premiera Libanu Rafika Haririego.