PolskaTrybunał Konstytucyjny zbada skargę PO na uchwały Sejmu o wyborze pięciu nowych sędziów TK

Trybunał Konstytucyjny zbada skargę PO na uchwały Sejmu o wyborze pięciu nowych sędziów TK

Trybunał Konstytucyjny zaczął procedurę zmierzającą do zbadania konstytucyjności uchwał Sejmu z 2 grudnia o wyborze 5 nowych sędziów TK - które zaskarżyła Platforma Obywatelska. TK wystąpił już m.in. do Prokuratora Generalnego, by do 22 grudnia przedstawił stanowisko w sprawie.

Trybunał Konstytucyjny zbada skargę PO na uchwały Sejmu o wyborze pięciu nowych sędziów TK
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Supernak

10.12.2015 | aktual.: 10.12.2015 16:29

Takie nieoficjalne informacje dziennikarze PAP uzyskali w dwóch źródłach związanych z Trybunałem. Na pytanie czy możliwe jest zbadanie sprawy przez TK jeszcze przed świętami, jedno z tych źródeł zwróciło uwagę, że to raczej niemożliwe, bo informacja o wyznaczeniu terminu rozprawy musi być wysłana uczestnikom postępowania na 2 tygodnie przed nią. Uczestnikami są: skarżący, Sejm, Prokurator Generalny i rząd.

Posłowie PO zaskarżyli 4 grudnia do TK zarówno uchwały Sejmu z 25 listopada, które stwierdzały brak mocy prawnej wyboru 5 sędziów TK przez poprzedni Sejm 8 października, jak i uchwały z 2 grudnia - o wyborze 5 nowych sędziów TK.

Prezydent Andrzej Duda oraz PiS podkreślają, że TK nie może badać tych wszystkich uchwał, bo dotyczą one indywidualnego wyboru sędziów, a TK "nie jest sądem faktów, ale prawa". PO i część prawników uważają, że TK ma prawo badać te uchwały.

Ze strony TK wynika, że jest już założona tzw. teczka sprawy tej skargi. Nie zawiera ona jeszcze żadnych dokumentów, TK dopiero zwrócił się o stanowiska pisemne do uczestników postępowania; dał im na to czas do 22 grudnia - wynika z informacji PAP.

Burza wokół Trybunału Konstytucyjnego

8 października Sejm poprzedniej kadencji wybrał pięciu nowych sędziów TK. Trzej zostali wybrani w miejsce sędziów, których kadencje wygasały 6 listopada, a dwaj - w miejsce tych, których kadencja wygasła 2 i 8 grudnia. 25 listopada Sejm nowej kadencji, głosami PiS i Kukiz'15 uznał, że październikowy wybór sędziów nie miał mocy prawnej i 2 grudnia - przy sprzeciwie PO, Nowoczesnej i PSL - wybrał na sędziów pięć osób, których kandydatury zgłosił PiS. Prezydent już ich zaprzysiągł.

3 grudnia TK uznał, że niekonstytucyjny jest przepis ustawy o TK z czerwca 2015 r. w zakresie, w jakim był podstawą wyboru przez poprzedni Sejm 2 nowych "grudniowych" sędziów. Wybór pozostałej trójki - w miejsce sędziów, których kadencja minęła na początku listopada - był konstytucyjny. Ponadto TK uznał, że niezgodny z konstytucją jest przepis ustawy ws. zaprzysięgania sędziów TK przez prezydenta RP rozumiany inaczej niż jako zobowiązujący go do niezwłocznego zaprzysiężenia sędziów.

PO i część prawników mówili po tym wyroku, że prezydent musi zaprzysiąc trzech "październikowych" sędziów. Prezes TK Andrzej Rzepliński zapowiedział zaś, że nie będzie wyznaczał do orzekania wybranych 2 grudnia pięciu sędziów - dopóki nie wyjaśni się sprawa zaprzysiężenia 3 sędziów wybranych w październiku.

- Odbierając ślubowanie realizuję wolę Sejmu; wyrok Trybunału Konstytucyjnego nie uchyla, ani nie unieważnia uchwał podjętych przez Sejm - mówił w środę prezydent Andrzej Duda. - W istniejącym w Polsce stanie prawnym podjęte przez Sejm decyzje są obowiązujące. Są to decyzje, uchwały podjęte przez najwyższy w Polsce organ ustawodawczy, wybrany przez naród w powszechnych wyborach. To właśnie Sejm stanowi emanację aktualnej woli społecznej - powiedział Duda. Dodał, że z przykrością stwierdza, że wielu ludzi występujących w mediach, w zasadzie jednoznacznie opowiadających się po jednej ze stron sceny politycznej, "udaje chyba, że tych uchwał nie ma". - Uchwały te mają charakter wiążący, albowiem wyrażają wolę Sejmu - zaznaczył prezydent.

Duda podkreślił też, że TK ocenia podstawę prawną wyboru, ale nie jego procedurę. - Nie może oceniać uchwał podejmowanych przez Sejm, ponieważ te uchwały akurat są podejmowane w sprawach indywidualnych - dodał Duda.

Andrzej Halicki (PO) nie wykluczał, że klub PO złoży wniosek o postawienie Andrzeja Dudy przed Trybunałem Stanu, jeśli nie przyjmie on ślubowania od trzech sędziów TK, których konstytucyjność wyboru uznał TK. Według niego prezydent przynajmniej w dwóch momentach złamał konstytucję: nie przyjmując ślubowania od trzech sędziów, którzy zaczęli kadencję 6 listopada, oraz pośpiesznie przyjmując ślubowanie od osób, które - według PO - "były wybrane bez podstawy prawnej".

9 grudnia TK uznał niekonstytucyjność pięciu zapisów nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS z 19 listopada: o możliwości ponownego wyboru sędziów w miejsce wybranych 8 października, a mających zastąpić tych, których kadencja wygasała 6 listopada 2015 r.; o tym że osoba wybrana na sędziego TK składa w ciągu 30 dni ślubowanie wobec prezydenta RP; o tym, że ślubowanie zaczyna kadencję sędziego; o wygaszeniu kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa TK oraz o możliwości dwukrotnego powołania na prezesa TK. TK nie zakwestionował trybu uchwalenia nowelizacji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (570)