Trybunał Konstytucyjny z nowym prezesem? Bogdan Święczkowski szykowany na stanowisko
Bogdan Święczkowski ma zostać nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego - ustaliła "Rzeczpospolita". Nowy sędzia TK ma w grudniu zastąpić na tym stanowisku Julię Przyłębską. Natomiast Dariusz Barski, jeden z doradców Zbigniewa Ziobry, zostanie prokuratorem krajowym.
Kandydatura Bogdana Święczkowskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego wzbudziła spore kontrowersje, ale ostatecznie zyskał on poparcie sejmowej większości. Jak ustaliła "Rzeczpospolita", jego odejście z funkcji prokuratora krajowego po sześciu latach ma drugie dno. Bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry ma stanąć na czele Trybunału Konstytucyjnego.
Kadencja Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa TK wygasa w grudniu 2022 roku, a zastąpienie jej Bogdanem Święczkowskim miałoby zagwarantować, iż organ pozostanie w rękach Prawa i Sprawiedliwości.
Trybunał Konstytucyjny z nowym prezesem? Bogdan Święczkowski szykowany na stanowisko
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", Święczkowski odchodzi z Prokuratury Krajowej, bo czuje się zmęczony i wypalony pracą w tym środowisku. Podwładni uważają go za pracoholika - w pracy pojawia się już o godz. 7.00 rano, a kończy ją późnym wieczorem. Na dodatek ma setki dni niewykorzystanego urlopu.
Po przenosinach do TK, Święczkowski będzie miał nieco odpoczynku, a sama praca nie powinna być tak stresująca i intensywna. - Będzie mógł zacząć dzielić życie na dom w Sosnowcu i pracę w Warszawie. Teraz to niemożliwe - mówi "Rzeczpospolitej" jeden ze śledczych.
Nowym prokuratorem krajowym ma zostać Dariusz Barski, bliski współpracownik Zbigniewa Ziobry. Wśród kandydatów na to stanowisko już wcześniej wymieniał go RMF FM. Myli się jednak ten, kto sądzi, iż Barski bezrefleksyjnie wykonuje polecenia ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
- Ma swoje zdanie i stać go na opinie niekonieczne zgodne z tym, co myśli minister - twierdzi jedno ze źródeł "Rzeczpospolitej".
Barski ma 54 lata, w prokuraturze pracuje od niemal ćwierć wieku. Karierę zawodową zaczynał w Łodzi, przeszedł dotąd przez wszystkie prokuratorskie szczeble. W roku 2007, podczas pierwszych rządów PiS, był wiceministrem sprawiedliwości i zastępcą prokuratora generalnego. Został też wtedy najmłodszym w historii prokuratorem krajowym.
Gdy w roku 2010 doszło do reformy Prokuratury Krajowej, przeszedł w stan spoczynku. Gdy kilkanaście miesięcy później z list PiS został wybrany do Sejmu, nie chciał się zrzecz mandatu prokuratora. Dlatego też ówczesny marszałek Grzegorz Schetyna zadecydował o pozbawieniu go mandatu posła.
źródło: Rzeczpospolita
