Trybunał Konstytucyjny. Uzasadnienie złagodzi wyrok ws. aborcji?
Od orzeczenia TK, które wywołało falę protestów w całej Polsce, minęło już ponad półtora miesiąca. Do dzisiaj nie zostało ono opublikowane, nie jest też znane pisemne uzasadnienie wyroku. A może ono być w tej sprawie decydujące.
10.12.2020 | aktual.: 02.03.2022 19:26
Być może już za kilka dni poznamy motywy, którymi kierował się Trybunał Konstytucyjny, wydając 22 października wyrok ograniczający legalną aborcję - poinformował w czwartek dziennik "Rzeczpospolita".
Gazeta przypomina, że rząd 1 grudnia opublikował oświadczenie, w którym stwierdza, że "publikacja wyroku wraz z uzasadnieniem pozwoli zminimalizować wątpliwości obywateli, jakie były motywy, a jakie będą skutki prawne orzeczenia, tym bardziej że TK już w ustnym uzasadnieniu sygnalizował zasadność przeprowadzenia zmian ustawodawczych".
Jak napisano, "nie ma prawnej podstawy ani trybu, by uchylić ogłoszone orzeczenie TK, bądź wstrzymywać publikację na dłużej, choć premier naciągnął te zasady, a wielu mówi, że je złamał". "Uzasadnienie może jednak łagodzić ostrze wyroku i ułatwić interwencję ustawową. Zresztą prezydent zgłosił projekt kompromisowej nowelizacji. Pojawiły się też głosy, że rząd, odwlekając publikację wyroku, mógł być w kontakcie z sędziami TK co do treści uzasadnienia, czemu oni przeczą" - czytamy w "Rz".
Gazeta wskazuje, że "zdarza się, że uzasadnienia pisemne, sporządzane po czasie i po dodatkowych przemyśleniach sędziów, a także po reakcji opinii publicznej, różnią się znacznie od ustnych, choć samego wyroku zmienić nie mogą".
"Prawnicy wskazują, że kiepskiego wyroku nie można naprawić uzasadnieniem, ale można go nieco podratować, dając światełko ustawodawcy" - dodano.