Trybunał Konstytucyjny nie pomoże prezydentowi
Trybunał Konstytucyjny nie ma kompetencji do odpowiedzi na pytanie, czy komisja śledcza może wezwać prezydenta na przesłuchanie - powiedział specjalista w dziedzinie prawa konstytucyjnego profesor Piotr Winczorek. Prezydent Aleksander Kwaśniewski zapowiedział w radiowej Trójce, że jeżeli wezwie go na przesłuchanie sejmowa komisja śledcza, to zwróci się do Trybunału o wykładnię, czy prezydent ma się stawić na takie wezwanie.
20.11.2003 16:30
"Nie można skarżyć do Trybunału przepisów, których nie ma. Tymczasem ani ustawa o komisji śledczej, ani inne przepisy prawa w Polsce nie precyzują, czy głowa państwa ma się stawić na wezwanie komisji" - dodał konstytucjonalista.
Część członków komisji chce przesłuchać prezydenta, a prezydent jest temu przeciwny.
Profesor Piotr Winczorek zwracił uwagę, że Trybunał Konstytucyjny nie interpretuje przepisów prawa, lecz wypowiada się w ściśle określonych przypadkach - na przykład, gdy zaskarżona zostaje zgodność ustawy z konstytucją. Przypomniał też, że Trybunał miał kompetencje do dawania wykładni przepisów, ale utracił je wraz z wejściem w życie Konstytucji w 1997 roku - przypomniał Piotr Winczorek.
Wniosek o przesłuchanie prezydenta złożyła posłanka Renata Beger. Komisja jeszcze nie zdecydowała, czy wezwie głowę państwa na przesłuchanie. Zdaniem Aleksandra Kwaśniewskiego Konstytucja jasno określa relacje pomiędzy prezydentem a Sejmem. Zastrzegł też, że w badanych przez komisję śledczą sprawach nie ma nic do dodania.