Trwają rozmowy o koalicji PiS, LPR, Samoobrona
Trwają rozmowy polityków PiS, Samoobrony i
LPR o nowej umowie koalicyjnej. O jej
szczegółach dyskutowały zespoły robocze tych trzech partii. Jak
zapewnili uczestnicy rozmów, w poniedziałek umowa ma być
przedstawiona szefom ugrupowań.
15.10.2006 | aktual.: 15.10.2006 22:35
Po spotkaniu grupy roboczej, które odbyło się w rządowym hotelu przy ulicy Parkowej w Warszawie p.o. szefa klubu Samoobrony Krzysztof Filipek, że prace nad dokumentami koalicyjnymi będą kontynuowane w poniedziałek od rana. Tego samego dnia po południu możliwe jest spotkanie liderów PiS, Samoobrony i LPR - dodał.
Nie jest jeszcze przesądzony powrót do rządu przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera. Gdyby koalicja z Samoobroną okazała się niemożliwa, PiS nie wyklucza rozmów z PSL.
Przewodniczący Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości, Marek Kuchciński, nie wykluczył powrotu do rozmów z PSL w sprawie utworzenia koalicji. Chociaż nie prowadzimy z PSL-em rozmów, to mniej więcej wiemy, jakie są wzajemne oczekiwania i można zakładać, że gdyby tutaj nie wyszło (z Samoobroną), to powrót do rozmów z Polskim Stronnictwem Ludowym jest możliwy i negocjacje byłyby krótkie - powiedział Kuchciński, który przebywał w Przemyślu na konwencji samorządowej PiS.
Kuchciński powtórzył, że koalicja z Samoobroną jest w tej chwili najbardziej realnym rozwiązaniem. Wykluczył jednak zgodę PiS na to, by po powrocie do dawnej koalicji Andrzej Lepper został w zamian marszałkiem Sejmu. Nawet to, czy pan Lepper wróci do rządu, jest jeszcze sprawą stojącą przed nami - podkreślił Kuchciński.
O koalicji dyskutował również klub i władze naczelne Samoobrony. Jak poinformował szef Samoobrony Andrzej Lepper, władze partii mają wolę przystąpienia do koalicji. Zapowiedział, że jeśli do wtorku nie powstanie koalicja większościowa, to Samoobrona będzie głosować za samorozwiązaniem Sejmu. Jego zdaniem, jeśli dojdzie do porozumienia, to spotkanie liderów PiS, Samoobrony i LPR w celu podpisania umowy koalicyjnej powinno odbyć się w poniedziałek.
Lepper zapewnił, że Samoobronę interesuje "tylko i wyłącznie" koalicja większościowa, złożona z Samoobrony, PiS i LPR. Ocenił, że w wielu punktach program tych trzech ugrupowań jest wspólny. Zastrzegł jednak, że widzi pewne rozbieżności w programach trzech partii w kwestii budżetu i kolejności procedowania ustaw w Sejmie.
Lepper zapowiedział, że rozmowy z koalicjantami będą także dotyczyć stanowisk. Nie jesteśmy hipokrytami, rozmowy dotyczą także stanowisk - przyznał. Nie chciał jednak powiedzieć, jakich stanowisk domaga się Samoobrona. Najpierw program i budżet, potem stanowiska - dodał.
Szef Samoobrony zapewnił, że nie pozbędzie się z partii Renaty Beger. Nie było w ogóle takiego warunku PiS. Nie ma mowy o tym, żeby kogokolwiek poświęcać - ocenił.
Zdaniem wicepremiera i lidera LPR, Romana Giertycha, nie ma innego wyjścia niż powrót szefa Samoobrony do rządu. Myślę, że to jutro, pojutrze się rozstrzygnie. Myślę, że nie ma innego wyboru, żeby odtworzyć ten układ, który był przed konfliktem - ocenił Giertych. Zaznaczył, że powrót Leppera będzie przesądzony, kiedy ten odbierze nominację w Pałacu Prezydenckim. Sądzę, że tak będzie, tak mi się wydaje - dodał.
Powrót do takiej koalicji jest trudniejszy niż zawarcie uprzedniej. Wraca dyskusja o budżecie, o programie, o ustawach, o Afganistanie, o Iraku - powiedział Giertych.
Prezes PSL Waldemar Pawlak powiedział, że ludowcy rozmawiają z PiS o najpilniejszych ustawach. Lider PSL uważa, że dopiero po ich przyjęciu można podejmować decyzję o "ewentualnym rozwiązaniu sejmu".
Jeżeli te podstawowe sprawy zostaną załatwione, wtedy można podjąć decyzję o ewentualnym rozwiązaniu sejmu. Choć dzisiaj rysuje się taka perspektywa, że PiS będzie miał do wyboru albo wcześniejsze wybory, albo powrót do tej starej-nowej koalicji i współpracy z Samoobroną i LPR - zaznaczył.