Trwa usuwanie skutków nawałnic. Ponad 60 tys. odbiorców bez prądu

Najwięcej zniszczeń wywołanych ostatnimi nawałnicami jest w Wielkopolsce, w Kujawsko-Pomorskiem i Pomorskiem. Trwają prace przywracające dostawy prądu. Natomiast leśnicy skutki nawałnic mogą usuwać nawet przez półtora roku.

Zniszczony przez nawałnicę las w miejscowości Rytel
Źródło zdjęć: © PAP | Dominik Kulaszewicz
Radosław Rosiejka

W Wielkopolsce bez prądu jest 7 tys. osób. Chodzi głównie o okolice Wrześni i Gniezna, przez które przeszła gwałtowna burza. Jeden z piorunów uderzył w katedrę w Gnieźnie, w której odbywał się koncert.

Jednak znacznie większe zniszczenia zanotowano w zachodniej części Kujawsko-Pomorskiego i Pomorskiem. Do południa, bez energii było tam jeszcze ok. 30 tys. odbiorców, głównie z okolic Nakła nad Notecią i Mogilna, oraz Chojnic w Pomorskiem. W najtrudniejszym momencie bez prądu było około 150 tys. odbiorców.

Upały, błyskawice i ulewny deszcz. Niebezpieczna sytuacja pogodowa w Polsce

Półtora roku na usuwanie skutków zniszczeń

Po ubiegłotygodniowej nawałnicy w Nadleśnictwie Gniezno zniszczeniu uległa jedna trzecia wszystkich lasów, czyli około 6 tys. ha. Leśnicy szacują, że trzeba będzie uprzątnąć około 800 tys. m sześc. drewna.

- To taka ilość, jaką my normalnie pozyskujemy przez ok. 10 lat. W przypadku dwóch leśnictw: Kowalewko i Nowaszyce straty w drzewostanie sięgają 70-80 proc. Mamy do czynienia z niebywałą klęską – powiedziała Karolina Fiutak-Łachowska z Nadleśnictwa Gniezno.

- Wiemy, że zniszczeniu uległ drzewostan w strefach ochrony i ostoi bociana czarnego oraz bielika, także drzewostany cenne przyrodniczo - w źródliskach i nad jeziorami. Cały czas trwają szacunki, ale można powiedzieć, że straty przyrodnicze są ogromne - podkreśliła Karolina Fiutak-Łachowska.

Według szacunków usuwanie skutków huraganu w Nadleśnictwie Gniezno może potrwać ok. 1,5 roku. Nie wiadomo na razie, jakich sił i środków potrzeba do przeprowadzenia tych prac. Na razie leśnicy skupiają się na udrażnianiu dróg, szacowaniu strat u zapewnienie bezpieczeństwa osobom wykonującym prace. W miarę uprzątania kolejnych terenów, powierzchnie będą przygotowywane do nowych nasadzeń.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Nie żyje Sam Rivers. Muzyk miał 48 lat
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Do Gdańska zawinął kontenerowiec z Chin. Przypłynął trasą przez Arktykę
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Doroczne liczenie katolików. Sprawdzą, ile osób chodzi do kościoła
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Netanjahu zapowiada start w kolejnych wyborach. "Wygram"
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Ruchome tablice rejestracyjne. Policjanci odkryli zuchwały mechanizm
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
Pełna okupacja Ukrainy? Rosja potrzebowałaby 103 lata
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
"Pokazywali zdjęcia trupów". Szokujące sceny w rosyjskiej szkole
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Piekło: Rosja jest na skraju społecznego wybuchu
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
Rebelianci Huti wtargnęli do biura ONZ w Sanie
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
"Polityczny koszmar". Media o reakcji UE na szczyt Putin-Trump
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
USA: Hamas planuje atak na cywilów w Strefie Gazy
FAZ: Schroeder okazał bezczelność wobec Polski ws. Nord Streamu
FAZ: Schroeder okazał bezczelność wobec Polski ws. Nord Streamu