Trwa okupacja sali Rady Miejskiej w Łodzi
Trwa okupacja sali obrad łódzkiej Rady Miejskiej przez zwolenników budowy Centrum Festiwalowego Camerimage. W nocy protestujący zajmowali się przede wszystkim planowaniem akcji i organizacją życia na okupowanej sali obrad.
Jak mówi przewodniczący komitetu protestacyjnego Marek Żydowicz, uczestnicy akcji obserwują również to, co dzieje się w mediach. Protestujący przygotowali bannery, które zostaną wywieszone na budynku Rady Miejskiej, i plakaty do rozlepienia na mieście.
Marek Żydowicz dodał, że planowana jest akcja w mediach zagranicznych. - Mysleliśmy, że uda się to rozwiązać we własnym gronie, ale ze względu na głosy, które napłynęły z Francji, z Włoch i z Ameryki, nie możemy nie odpowiadać na te pytania - wyjaśnił Żydowicz.
Uczestnicy protestu podkreślają, że są przygotowani na długą okupację sali. Podkreślają, że zamierzają robić "czarny PR" władzom Łodzi, bo zmusiła ich do tego sytuacja. Protestujący na razie nie skontaktowali się ani z ministrem kultury, ani z premierem Donaldem Tuskiem. Na posiedzenie komitetu protestacyjnego przyszedł natomiast wiceprezydent Łodzi, Włodzimierz Tomaszewski.