Trump zignorował chłopca na wózku inwalidzkim? Rowling rzuca oskarżenia i przeprasza
Autorka sagi o Harrym Potterze odniosła się na Twitterze do nagrania z konferencji prasowej w Białym Domu. Na krążących po sieci filmach widać, jak prezydent USA wita się z gośćmi, jednak ignoruje małego chłopca na wózku inwalidzkim. - Udawał, że nie zauważył dziecka na wózku, tak jakby bał się, że zarazi się od niego jego przypadłością - napisała Rowling.
Nagranie dotyczy konferencji prasowej, która odbyła się 24 lipca. Krótkie fragmenty pokazują moment powitania gości przez Donalda Trumpa. Na większości z nich widać, jak prezydent USA podaje rękę każdemu z obecnych, jednak omija niepełnosprawnego 3-latka.
Film wywołał oburzenie w mediach społecznościowych, a do sprawy odniosła się też J. K. Rowling. Oburzona pisarka nie szczędziła słów krytyki pod adresem prezydenta USA. - Udawał, że nie zauważył dziecka na wózku, tak jakby bał się, że zarazi się od niego jego przypadłością - napisała na Twitterze autorka książek o Harrym Potterze.
Film został jednak zmanipulowany, bowiem nie przedstawił całości zdarzenia. Na pełnym nagraniu widać co innego. Donald Trump uklęknął przed chłopcem i uścisnął mu dłoń. Pisarka przeprosiła za zamieszanie tłumacząc, że została wprowadzona w błąd przez "liczne źródła", a jej emocjonalny wpis był podyktowany jej osobistym przekonaniem dotyczącym stosunku ludzi do osób niepełnosprawnych.
- Liczne źródła poinformowały mnie, że film nie oddawał w pełni tego, co zaszło między nimi - napisała na Twitterze J. K. Rowling. Pisarka przeprosiła też niepełnosprawnego 3-latka. Matka dziecka Marjorie Kelly Weer potwierdziła na Facebooku, że Donald Trump nie zignorował jej dziecka.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Zobacz także: Krupa: "Byłam dumna z Polski. Ameryka była pod ogromnym wrażeniem"