Trump o Putinie. "Znów szanuje nasz kraj"
Prezydent USA Donald Trump powiedział dziennikarzom podczas konferencji prasowej w Białym Domu, że rosyjski dyktator Władimir Putin "wygłosił kilka bardzo miłych oświadczeń".
Putin w piątek na konferencji prasowej w Mińsku powiedział, że stosunki między Rosją a Stanami Zjednoczonymi zaczynają się stabilizować i przypisał to wysiłkom prezydenta USA Donalda Trumpa. Zaznaczył, że ma "wielki szacunek" dla Trumpa i jest gotów się z nim spotkać.
Trump o Putinie: On znów szanuje nasz kraj, rok temu go nie szanował
Dzięki prezydentowi Trumpowi stosunki między Rosją a Stanami Zjednoczonymi zaczynają się w pewnym sensie normować. Nie wszystko zostało ustalone w sferze stosunków dyplomatycznych, ale pierwsze kroki zostały podjęte i idziemy naprzód - powiedział rosyjski przywódca.
Do tych wypowiedzi kilka godzin później odniósł się prezydent USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezlitosne ataki z zaskoczenia. Polowanie na Rosjan trwa
Trump powiedział dziennikarzom podczas konferencji prasowej w Białym Domu, że prezydent Rosji Władimir Putin "wygłosił dziś kilka bardzo miłych oświadczeń", odpowiadając na pytanie o kontakt Putina w związku z kryzysem irańskim.
– On znów szanuje nasz kraj, rok temu go nie szanował. Mogę to powiedzieć wprost – oświadczył Trump. Dodał, że również prezydent Chin szanuje USA, podobnie jak przywódca Korei Północnej dyktator Kim Dżong Un.
Trump do Putina: Potrzebuję pomocy z tobą
Ostatnie kontakty Putin — Trump dotyczyły głównie wojny między Izraelem a Iranem, do której w ostatniej fazie dołączyły Stany Zjednoczone, bombardując nuklearne ośrodki.
We wtorek 24 czerwca, Trump poinformował, że Putin zadzwonił do niego i zaproponował mu pomoc z Iranem.
- Chciałbym zobaczyć porozumienie z Rosją — powiedział, odnosząc się do wojny w Ukrainie. - Jak wiecie, Władimir zadzwonił do mnie. Powiedział: czy mogę ci pomóc z Iranem? Powiedziałem, że nie, nie potrzebuję pomocy z Iranem. Potrzebuję pomocy z tobą. I mam nadzieję, że zawrzemy porozumienie z Rosją, bo to hańba. Sześć tysięcy żołnierzy zginęło w ubiegłym tygodniu — podkreślił wówczas prezydent USA, cytowany przez FOX News.
Dzień później, 25 czerwca Trump wygłosił serię przychylnych komentarzy pod adresem prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Podczas szczytu NATO w Hadze doszło do spotkania liderów.
Jak przekazywali korespondenci BBC pracujący na szczycie NATO w Hadze, podczas tego wydarzenia retoryka Trumpa wobec Putina była wyraźnie ostrzejsza niż wcześniej. Prezydent USA nazwał Putina "zbitą z kursu osobą", a w innym momencie konferencji prasowej powiedział po prostu: "Władimir Putin musi zakończyć tę wojnę".
źródło: PAP / CNN / Fox News / BBC