Trump już się odgraża. Powiedział, co chce zrobić ws. migrantów
- Zapieczętujemy granice Ameryki- mówił Donald Trump podczas wieczornego spotkania z wyborcami w Palm Beach na Florydzie. Zaznaczył, że wyrzuceni migranci będą mogli wrócić do USA tylko legalnie.
06.11.2024 | aktual.: 06.11.2024 12:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Czekamy na te cztery lata. Odmienimy nasz kraj. To będzie najlepszy kraj, jaki istnieje. Będziemy musieli granice połatać. Chcemy, żeby ludzie tutaj wracali, ale muszą wracać tutaj legalnie - podkreślał Donald Trump.
Przemawiając do swoich zwolenników, podkreślał, że będzie chronił granicę USA.
- Zapieczętujemy granice - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump dziękuje i zapewnia
Donald Trump, który wystąpił publicznie w środę jeszcze przed ogłoszeniem ostatecznych wyników wyborów prezydenckich w USA, oznajmił, że "Bóg nie bez przyczyny ocalił go w lipcu podczas zamachu w Pensylwanii".
Zobacz także
Trump ogłosił, że jego ruch Make America Great Again (MAGA) doprowadził do jego "bezprecedensowego w historii" USA zwycięstwa.
- Ameryka dała nam bezprecedensowe zwycięstwo. (...) Przejmiemy też Senat, a wygląda na to, że również Izbę Reprezentantów - mówił kandydat Republikanów.
Według stacji CNN Donald Trump uzyskał już wystarczającą liczbę głosów elektorskich, by zostać prezydentem elektem. Stacja informuje, że kandydat republikanów ma już zapewnionych 276 głosów. Do zwycięstwa potrzeba 270. Zwycięstwo Trumpa ogłosiła też agencja AP. Kamala Harris zdobyła dotychczas 219 głosów elektorskich.
Źródło: PAP/X/WP