Trump bardziej dowierza Rosjanom niż USA?
Szefowa demokratycznej mniejszości w Izbie Reprezentantów Nancy Pelosi określiła jako "komiczne" argumenty Trumpa w jego rozmowie z Ławrowem przytoczone przez "NYT". Powstaje wrażenie, że Trump bardziej ufa Rosjanom niż systemowi sprawiedliwości USA - oceniła.
20.05.2017 06:05
W piątek "New York Times" opublikował artykuł, w którym ujawnił treść rozmowy prezydenta Trumpa z przedstawicielami rosyjskiej dyplomacji na spotkaniu w Gabinecie Owalnym. Prezydent miał tam powiedzieć, że zdymisjonowanie szefa FBI Jamesa Comeya uwolniło go od "wielkiej presji".
Dziennik powołał się na dokument podsumowujący jego spotkanie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem i ambasadorem Rosji w USA Siergiejem Kislakiem.
- Właśnie zwolniłem szefa FBI. Był szalony, prawdziwy wariat - miał powiedzieć Trump. "NYT" podał, że ów dokument, którego podstawą są notatki sporządzone w Gabinecie Owalnym, dostarczyła "amerykańska osobistość oficjalna". - Stałem w obliczu wielkiej presji z powodu Rosji. Została (ze mnie) zdjęta - dodał prezydent i podkreślił, że on sam nie jest przedmiotem śledztwa.
Dziennik napisał, że rozmowa z Ławrowem, która odbyła się 10 maja - dzień po zwolnieniu Comeya - umacnia przekonanie, iż Trump pozbył się go przede wszystkim z powodu śledztwa FBI w sprawie domniemanych kontaktów jego sztabu wyborczego z Rosjanami.
W ocenie szefowej mniejszości demokratycznej w Izbie Reprezentantów, Nancy Pelosi "prezydent Trump dał przykład całkowitego braku szacunku dla sprawowanego przez siebie urzędu, twierdząc, że usunięcie Comeya uwolniło go od presji".
- Każdy dzień przynosi kolejne dowody lekceważenia przez Trumpa urzędu, jaki wypadło mu sprawować - dodała.
W komentarzu do publikacji "NYT" Pelosi także wskazała, że domagając się od Comeya, aby wstrzymał śledztwo w sprawie Michaela Flynna, b. doradcy ds. bezpieczeństwa, podejrzewanego o zażyłe kontakty biznesowe i polityczne z Rosjanami, Trump "osłabił sam siebie, narażając się na łatwy atak".