ŚwiatTrujące meduzy u wybrzeży Hiszpanii

Trujące meduzy u wybrzeży Hiszpanii

U południowych wybrzeży Hiszpanii pojawiły się niebezpieczne, trujące meduzy. W Cieśninie Gibraltarskiej zauważono około 500 tych groźnych także dla człowieka parzydełkowców, noszących nazwę żeglarz portugalski lub aretuza (Physalia physalis).

24.06.2009 | aktual.: 24.06.2009 14:11

Władze hiszpańskie zapewniły jednak w środę, że te parzące meduzy nie stanowią na razie zagrożenia dla ludzi; zbliżyły się do brzegu na odległość do 700 metrów, po czym wiatr zepchnął je dalej w morze.

Trująca substancja w parzydełkach, służąca żeglarzowi portugalskiemu do paraliżowania ryb, stanowiących jego pożywienie, wywołuje u ludzi bolesne zaczerwienienia. Może też powodować trudności z oddychaniem, a nawet zatrzymanie akcji serca.

Żeglarz zawdzięcza swą nazwę charakterystycznemu pęcherzowi, unoszącemu się na powierzchni wody. Występuje w ciepłych morzach, najczęściej spotyka się go w prądzie zatokowym północnego Atlantyku oraz w subtropikalnych wodach Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku. Eksperci wskazują, że pojawienie się aż tylu żeglarzy u wybrzeży Hiszpanii jest zjawiskiem bardzo rzadkim.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)