RegionalneTrójmiastoZnaleziona w Rowach foka wraca do zdrowia. Wkrótce wróci do morza

Znaleziona w Rowach foka wraca do zdrowia. Wkrótce wróci do morza

Foka uratowana przez Błękitny Patrol WWF w lipcu tego roku zakończyła rehabilitację w helskim fokarium. Teraz musi nauczyć się samodzielnie funkcjonować i zwiększyć swoją masę. Obecnie w Bałtyku żyje 30 tys. fok. Do Polski przypływają przypadkowo.

Znaleziona w Rowach foka wraca do zdrowia. Wkrótce wróci do morza
Źródło zdjęć: © Helskie fokarium | Paulina Bednarek
Tomasz Gdaniec

Błękitny patrol zgłoszenie odebrał 22 lipca. Foka musiała przebyć do Rowów bardzo długą drogę. Jej najbliższe naturalne siedlisko znajduje się ponad 270 km od Polski - na szwedzkiej Olandi. Uratowane zwierzę miało dwa tygodnie. W normalnych warunkach powinna nim opiekować się jeszcze matka, ale zniknęła. Dlaczego? Nie wiadomo.

- Zgłaszający mówił, ze jest młoda, ale nie jest biała. Foka leżała blisko zejścia na plażę. Na miejscu okazało się, że jest to foka pospolita. Szczeniak był bardzo mały, wychudzony i trząsł się. Zabezpieczyłem miejsce odpoczynku foki. Wtedy zapadła decyzja o tym, że musimy fokę przewieźć do helskiego fokarium - mówił w lipcu Bartosz Muszyński, wolontariusz Błękitnego Patrolu WWF.

Dla tak małej foki trzeba było przygotować specjalną dietę. Rowcia, bo takie imię otrzymała, była karmiona przez sondę foczym mlekiem. Z czasem zaczęto do jadłospisu dodawać kawałki ryb. Obecnie zwierzę znajduje się na świeżym powietrzu, w basenie adaptacyjnym. Kiedy zostanie zostanie wypuszczona na wolność?

- Musi osiągnąć taką masę, żeby zapasy tłuszczu starczyły jej do przystosowania się z powrotem do życia w morzu. Żeby rozpocząć samodzielne życie, Rowcia musi ważyć ok. 25 kilogramów. Póki co, brakuje jej jeszcze ok. 10 kilogramów - Iwona Pawlicka, pracownik Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego na Helu

Obecnie w Bałtyku można spotkać trzy gatunki fok. Ich populacje określa się na 30 tys. osobników. Jeszcze w XIX wieku było ich ponad 100 tys. Obecnie zamieszkują u wybrzeży Estonii, Finlandii i Szwecji. W efekcie przetrzebienia nie występują naturalnie na południowym Bałtyku. Są to zwierzęta żyjące w stadach. Prowadzą wodno-lądowy tryb życia. Na lądzie wyglądają dość niezdarnie, ale doskonale radzą sobie w wodzie. Mogą pływać zarówno na brzuchu, jak i na grzbiecie, bardzo często też nurkują, pozostając pod wodą ok. 10 minut. Obecnie foki w Bałtyku giną w efekcie przypadkowego zaplątania się w sieci, pozostawione przez rybaków. Większość z nich to młode, kilkutygodniowe osobniki. Najczęściej zwierzęta te giną w okresie wiosennym. Każdego roku z różnych powodów umiera 800 osobników.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)