Warte tysiące funtów dzieło Stika wróci do Gdańska

Dzieło Stika wróci do Gdańska? Właściciele londyńskiej galerii zawiesili aukcję graffiti namalowanego w Gdańsku przez Stika. Nie wiadomo, w jaki sposób dzieło trafiło do londyńskiej galerii. Cena wywoławcza każdego kawałka muralu to 10 tys. funtów.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Tomasz Gdaniec

- Nabyliśmy dzieło Stika za pośrednictwem naszego agenta w Polsce. "Łaźnia" do momentu otrzymania informacji od autora nie wiedziała, że graffiti zaginęło. Kupiliśmy je całkowicie legalnie wraz z kompletna dokumentacją. Artysta ani "Łaźnia" nie mieli pozwolenia na pokrycie cudzych kontenerów farbą. Właściciel galerii spotkał się ze Stikiem i zaproponował zwrot graffiti do Gdańska - czytamy w oświadczeniu Domu Aukcyjnego Lamberty. Zupełnie inaczej sprawę tę widzi Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia.

- Nigdy nie twierdziliśmy, że posiadamy prawo do kontenerów. Stały one na terenie szkoły. Jej dyrektorka potwierdziła w piśmie do nas skierowanym, że uzyskała zgodę właściciela na pomalowanie obiektów. Nieprawdą jest też, że nie wiedzieliśmy o zniknięciu prac Stika. Zostaliśmy poinformowani, że kontenery zostały przeniesione na czas remontu szkoły. Nie było powodu, by uznać tę informację za nieprawdziwą - tłumaczy Jadwiga Charzyńska, dyrektor CSW Łaźnia.

Przypomnijmy fakty. W 2011 roku Stik przyjechał do Polski na zaproszenie gdańskiego Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia. Podczas festiwalu Brit Cult artysta namalował na kontenerach przy jednej z gdańskich szkół podstawowych kilka murali. Artysta przeglądając londyńskie aukcje trafił na ofertę sprzedaży swojego dzieła. Okazało się, że gdański mural został pocięty na części i w kawałkach wystawiony na aukcję. Cena wywoławcza każdego z nich to 10 tys. funtów. Obecnie aukcja została wstrzymana. Jak rysunki trafiły z Gdańska do londyńskiej galerii?

- Cały czas trwa postępowanie. Prowadzone są czynności dochodzeniowo-śledcze. Nadal jednak nie mogę odpowiedzieć na to pytanie - mówi Wirtualnej Polsce podkom. Aleksandra Siewert, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Stik jest brytyjskim artystą ulicznym. W swoich grafikach przedstawia postacie podobne do ludzi o patykowatych (ang. stick - patyk) rękach oraz nogach. Jego prace towarzyszyły kampaniom informacyjnym Amnesty International oraz Reclaims the Streets.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie

Hamas uwolni dziś zakładników. Opublikowali listę nazwisk
Hamas uwolni dziś zakładników. Opublikowali listę nazwisk
Partia Socjalistyczna zwycięża w wyborach samorządowych w Portugalii
Partia Socjalistyczna zwycięża w wyborach samorządowych w Portugalii
Chiny aresztowały pastora. USA grzmią: wrogość wobec chrześcijan
Chiny aresztowały pastora. USA grzmią: wrogość wobec chrześcijan
Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Tragiczne odkrycie na Mazowszu. Ciało dryfowało metr od brzegu
Najmłodsza sejmowa reporterka. Rodzice pozwali 50 osób ze szkoły
Najmłodsza sejmowa reporterka. Rodzice pozwali 50 osób ze szkoły
Polacy wierzą w Amerykanów na wypadek ataku. Najnowszy sondaż
Polacy wierzą w Amerykanów na wypadek ataku. Najnowszy sondaż
Trump ogłosił zakończenie wojny. Leci na Bliski Wschód
Trump ogłosił zakończenie wojny. Leci na Bliski Wschód
Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców
Płonie skład ropy na Krymie. Kolejne uderzenie Ukraińców
Szpieg w warszawskim ratuszu. Tomasz L. stanie przed sądem
Szpieg w warszawskim ratuszu. Tomasz L. stanie przed sądem
Słowa posła oburzyły ministra. "Oczekuję przeprosin"
Słowa posła oburzyły ministra. "Oczekuję przeprosin"
Rosja zbroi się na lata. Analitycy ostrzegają NATO
Rosja zbroi się na lata. Analitycy ostrzegają NATO
Trump przekaże Ukrainie upragnioną broń? "Muszę porozmawiać z Rosją"
Trump przekaże Ukrainie upragnioną broń? "Muszę porozmawiać z Rosją"