W Gdańsku otwarto pierwszy cmentarz dla zwierząt. ''Mogą one pełnić funkcję edukacyjną''
• W Gdańsku otwarto pierwszą spalarnię zwierzęcych zwłok
• Zwierzę będzie można spalić na diament
• ''Cmentarze dla zwierząt mogą uczyć szacunku wobec istot żywych''
- Śmierć pupila, którego przez kilka, a nawet kilkanaście lat traktowaliśmy jak członka rodziny zawsze jest dojmująca. Nie każdy właściciel zwierzęcia chce, aby jego pies lub kot był palony razem z odpadami medycznymi. Poza tym, takie cmentarze mogą też pełnić funkcję edukacyjną - uczyć szacunku wobec istot żywych - mówi Wirtualnej Polsce Katarzyna Gralak z Fundacji ''Stawiamy na Łapy''.
Cena pochówku zależna będzie od wielkości zwierzęcia oraz zakresu usługi. W wypadku kremacji z odzyskaniem prochów koszty to prawie 700 zł. Bez odzyskiwania spopielonych szczątków zwierzęcia cena spada do 190 zł. Istnieje również możliwość "przerobienia" swego pupila na diament. Taki wydatek będzie kosztować od 4,6 tys. do nawet 120 tys. w zależności od wielkości kamienia. Na cmentarzu docelowo ma być 20 tys. miejsc grzebalnych.
- Chociaż organizowanie cmentarzy dla zwierząt nie jest zadaniem własnym gminy, podjęliśmy starania, by na terenie naszego miasta - w odpowiedzi na oczekiwania mieszkańców - powstało takie miejsce. I tak, w 2012 roku ogłosiliśmy przetarg na wyłonienie inwestora, który w Gdańsku urządzi i poprowadzi grzebowisko dla zwierząt wraz z krematorium. Z inwestorem podpisana została umowa użytkowania nieruchomości położonej w rejonie ulicy Przyrodników, w pobliżu schroniska dla zwierząt - mówi zastępca prezydenta Gdańska Piotr Grzelak.
Gdańsk od wielu lat zabiegał o inwestora na budowę krematorium dla zwierząt. Przepisy zabraniają bowiem grzebania pupili bezpośrednio w ziemi, ponieważ mogą one skazić wody gruntowe. Pierwszy przetarg w tej sprawie miasto ogłosiło sześć lat temu. Zaoferowało działkę o powierzchni ponad 13 tys. m kw, przy ul. Przyrodników, obok funkcjonującego obecnie schroniska. Centrum "Zawsze Razem" będzie realizować usługi związane nie tylko ze spopieleniem zwierzęcych zwłok, ale również transportem szczątków pupila oraz pochówkiem.
- Zależy nam na tym, by miejsce to było estetyczne i uporządkowane. Prawie wszystkie nagrobki wyglądać będą tak samo, składają się z równo przyciętych płyt nagrobnych o wymiarach 35 x 35 cm. Będzie też możliwość postawienia swoim pupilom nieco bardziej okazałych pomników - mówi Dariusz Markowski, prezes zarządu spółki "Zawsze Razem".
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .